Przewodniczący Marks and Spencer Archie Norman ujawnił ogrom biurokracji, która uniemożliwia drobnym producentom handel międzynarodowy, co prowadzi wielu z nich do całkowitej rezygnacji.
Wielka Brytania przygotowuje przepisy mające na celu wycofanie Protokołu Irlandii Północnej argumentując, że rozmowy z UE nie poczyniły postępów niezbędnych do usunięcia kosztownej biurokracji.
Norman powiedział, że eksport z Wielkiej Brytanii obecnie odbywał się bez większego szwanku z powodu tymczasowych okresów karencji. Ostrzegł jednak, że do wysłania ładunku do Irlandii potrzeba 700 stron dokumentacji – zajmuje to osiem godzin, zwiększa o 30 procent czas kierowcy i kosztuje firmę 30 milionów funtów.
„Nasze biznesy eksportowały do Francji, musieliśmy to zakończyć ze względu na przepisy celne” – powiedział BBC Radio 4.
„Mamy duży rynek zbytu w Republice Irlandii, który bardzo chcemy utrzymać, ale okazuje się, że jest to bardzo trudne”.
Norman powiedział, że firmy stoją w obliczu plajty, jeśli rozmowy z Brukselą na temat Protokołu zawiodą mówiąc: „Propozycja UE jest taka, że powinniśmy przeprowadzić te same kontrole, aby udać się do Irlandii Północnej”.
Londyn i Bruksela są skłócone w związku z tymi rozmowami, obie strony oskarżają się nawzajem o odmowę kompromisu w celu osiągnięcia porozumienia, aby zapobiec najgorszemu i dodatkowej biurokracji.
Zamiast tego pan Johnson kontynuuje jednostronne działania w celu unieważnienia protokołu, który podpisał i okrzyknął jako „fantastyczny” w 2019 r.
W poniedziałek w Brukseli premier był blisko, jak nigdy wcześniej by ponieść odpowiedzialność za kryzys i ryzyko wojny handlowej z największym rynkiem Wielkiej Brytanii. Zapytany, czy jest to bezpośrednią konsekwencją umowy, którą podpisał, premier odpowiedział: „Tak, zdecydowanie”.
Norman został zapytany, czy Wielka Brytania mogłaby zawrzeć szerszą „krótszą lub ograniczoną w czasie umowę” z UE, aby złagodzić kryzys handlowy od czasu opuszczenia UE przez Wielką Brytanię.
Powiedział BBC: „Myślę, że pociąg opuścił już stację i teraz priorytetem jest rozwiązanie problemu w Irlandii Północnej”.
Rząd odmówił dążenia do wypełnienia luk w umowie handlowej Brexit – pomimo ponownego ostrzeżenia Banku Anglii, że w średnim okresie zmniejszy to PKB o 3,25 proc.
Norman dodał: „W tej chwili w Irlandii Północnej mamy jeszcze uprawnienia, więc kontrole nie są takie same.
Ale UE chce nałożyć porównywalne kontrole dla Irlandii Północnej, a gdyby tak się stało, oznaczałoby to, że sporo produktów z Wielkiej Brytanii po prostu nie dotrze do Irlandii Północnej”.