Awantura o pasy dla autobusów: kierowcy ukarani grzywną 39 milionów funtów – „To bezlitosny wyzysk”

Awantura o pasy dla autobusów: kierowcy ukarani grzywną 39 milionów funtów – „To bezlitosny wyzysk”

Rady Miast zostały oskarżone o „bezlitosny wyzysk” po tym jak ujawniono dane, że kierowcy otrzymali mandaty w łącznej wysokości 39 milionów funtów za wjeżdżanie na pasy autobusowe w całej Anglii.

W latach 2017/18 zyski z tych kar wzrosły o 35 procent w stosunku do poprzedniego roku do 26 milionów funtów, przy wydatkach nieco ponad 13 milionów na instalację i obsługę kamer. Prezydent AA Edmund King ostro skrytykował te dane i stwierdził, że ilość zysków jest niesamowita, przy karach nakładanych nawet na własne pojazdy ratunkowe. Pan King powiedział: "To niewiarygodne, jaki biznes robią miasta na kamerach autobusowych. To, co powinno odstraszyć kierowców od wjeżdżania na pasy dla autobusów, staje się bezlitosnym wykorzystywaniem uprawnień egzekucyjnych.”

"Ale nie musi tak być. Oficjalne dane pokazują również, że niektóre Rady pobierają minimalne kwoty, a nawet ponoszą małe straty, ponieważ egzekwowanie tych przepisów ma konkretny cel, którym nie jest wyciąganie milionów funtów od kierowców."

Zgodnie z raportem porównawczym na stronie Confused.com w ubiegłym roku władze wydały 888.760 mandatów za jazdę po pasach dla autobusów.

Typowe mandaty za jazdę po pasach autobusowych w stolicy to 160 funtów, ze zniżką do £80, jeśli zostaną zapłacone w ciągu dwóch tygodni. Poza Londynem wahają się od 60 do 90 funtów.

Jednak dane opublikowane przez Ministerstwo Mieszkalnictwa i Samorząd lokalny są prawdopodobnie znacznie wyższe, ponieważ nie obejmują pieniędzy generowanych przez Transport for London (TFL), który obsługuje kamery pasów autobusowych na głównych drogach Londynu.

Pomimo tego londyńskie gminy osiągnęły pokaźny zysk, generując prawie 6 milionów funtów, przy wydatkach ok 1,5 miliona. Manchester osiągnął również pokaźne dochody, gromadząc ponad 7,1 miliona funtów. Tymczasem Coventry zwiększyło zyski sześciokrotnie, generując 1,7 mln.

Jednak jedna z najbardziej intratnych kamer pasów autobusowych w tym roku znajdowała się w pobliżu dworca kolejowego w Cambridge, gdzie każdego dnia wydawano prawie 100 mandatów.

W ciągu zaledwie pięciu miesięcy, ponad 16.000 kar wydanych przez Radę Hrabstwa Cambridgeshire wygenerowało £344.460.

Martin Tett, rzecznik prasowy Lokalnego Związku Samorządowego bronił wyników stwierdzając, że system jest po to, aby zapewnić ludziom bezpieczeństwo.

Tett powiedział: "Dochody z tytułu wykroczeń drogowych są wydawane na usprawnienia w transporcie lokalnym i pomagają utrzymać bezpieczeństwo pieszych, kierowców i rowerzystów oraz zapewniają ludziom możliwość parkowania w pobliżu domów i lokalnych sklepów.”

Powiedział także, że każdy kierowca ma prawo odwołać się od wszelkich wydanych kar.

źródło: express.co.uk
Kierowcy HGV UK