Nie wyglądają jak tradycyjne fotoradary. Nowy typ fotoradaru, który jest w stanie złapać kierowców używających telefonów lub spożywających posiłek w czasie jazdy właśnie przybył do Wielkiej Brytanii.
Kamery nazwane "żółtymi sępami"(Yellow Vulture) wyposażone są w nowy sprzęt LED na podczerwień, a oprócz mierzenia prędkości mogą również łapać tych kierowców, którzy nie mają zapiętych pasów bezpieczeństwa, używają telefonu, jedzą, piją, czy nawet palą papierosy za kierownicą.
W odróżnieniu od zwykłych żółtych fotoradarów, które możemy zobaczyć w miastach na terenie całego kraju, nowe aparaty wyglądają zupełnie inaczej co oznacza, że niektórzy kierowcy mogą nawet nie mieć świadomości, że je właśnie mijają.
Zgodnie z doniesieniami Devon Live, kamery są skierowane na nadjeżdżające pojazdy, a towarzyszący im system LED znajduje się około 20 jardów przed nimi.
Fotoradary te zaczęły się już pojawiać na ulicach Plymouth, a w najbliższej przyszłości spodziewać się ich można w całym kraju.