Jaguar Land Rover, największy producent samochodów w Wielkiej Brytanii, potwierdził że zlikwiduje 4500 miejsc pracy - donosi Birmingham Live.
Dziś pracownicy Jaguar Land Rover w Castle Bromwich zostali ostrzeżeni, że mogą być konieczne przymusowe zwolnienia, ponieważ firma zamierza zlikwidować 4500 miejsc pracy.
Pod koniec zeszłego roku pojawiły już się doniesienia o tym że Jaguar Land Rover zwolni 5000 pracowników ale firma nie potwierdziła tego oficjalnie.
Decyzja JLR o zwolnieniu tysięcy pracowników jest spowodowana zagrożeniem jakie niesie Brexit i spadkiem sprzedaży w Chinach. Dzięki niej największy brytyjski producent samochodów ma oszczędzić 2, 5 miliarda funtów.
Gigant samochodowy już wcześniej zwalniał pracowników i ograniczał produkcję.
Zakład zlikwidował już około 1000 miejsc pracy, ograniczył godziny pracy w Castle Bromwich i wstrzymywał produkcję, aby uniknąć dalszych zwolnień.
W czerwcu Jaguar Land Rover poinformował o zamiarze przeniesienia całej produkcji modelu Discovery z Solihull do Słowacji co miało skutkować likwidacją około 200 miejsc pracy w Fabryce Land Rover w Solihull
Według firmy za problemy jest odpowiedzialny chaos związany z brexitem i niewłaściwe postępowanie rządu odnośnie polityki dotyczącej oleju napędowego.
Niedawno dyrektor generalny Jaguar Land Rover, Ralf Speth, ostrzegł, że złe porozumienie w sprawie Brexitu może skutkować utratą dziesiątek tysięcy miejsc pracy.
Ralf Speth, powiedział, że problemy na granicy mogą zwiększyć koszty produkcji nawet o 60 milionów funtów dziennie.
W ostrzeżeniu ujawnił, że nie ma pojęcia, czy jego zakłady produkcyjne będą nadal działać po tym, jak Wielka Brytania oficjalnie opuści Unię Europejską w przyszłym roku.
Jaguar Land Rover, należący do indyjskiej firmy Tata Motors, zbudował prawie jedną trzecią spośród 1,67 miliona samochodów w Wielkiej Brytanii w 2017 roku.
JLR zatrudnia około 40 000 osób w całej Wielkiej Brytanii.