Policja w Wielkiej Brytanii może pobrać zawartość naszych telefonów bez pytania nas o zgodę - co może być zrobione?

Wiadomości 19 listopad 2018

W związku z coraz nowszymi technologiami wykorzystywanymi przez policję, znacznie wyprzedzającymi przestarzałe przepisy, jesteśmy narażeni na potencjalne nadużycia.

Ogromne ilości danych, które generujemy w każdej minucie dnia i jak możliwość ich wykorzystania stanowią wyzwanie dla norm demokratycznych i społecznych. Przez sześć lat utrzymywano w tajemnicy korzystanie przez brytyjskie siły policyjne z technologii zapewniających dostęp do danych w naszych telefonach. Te dokumentują niemal wszystko: co robimy, gdzie się udamy, z kim się komunikujemy. Brak świadomości społecznej i brak debaty parlamentarnej stanowi kpinę z zasad ochrony danych osobowych.

Korzystając ze statusu wolności informacji, firma Privacy International ujawniła głęboko niepokojący brak przejrzystości i odpowiedzialności w odniesieniu do tak zwanej "ekstrakcji telefonu komórkowego" - technologii, która umożliwia policji pobieranie zawartości i danych nawet po ich usunięciu z telefonu komórkowego. Pomimo, że policja nie ma pewności co do podstawy prawnej, na podstawie której może korzystać z tej technologii, pobiera dane z tysięcy urządzeń należących świadków, ofiar czy podejrzanych bez ich wiedzy, zgody i bez nakazu.

Nic dziwnego, że policja jest odporna na nakazy Privacy International. Od lat korzystają z tej możliwości bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Ale jeśli policja zapuka do twoich drzwi, w prawie wszystkich przypadkach będziesz mógł zażądać nakazu.

Jeśli jednak do ogromnej ilości danych danych, które przechowujemy w naszych telefonach policja może uzyskać łatwy dostęp, nawet do takich, o których nie mamy pojęcia, że istnieją w naszych urządzeniach, to czy nie powinniśmy wymagać podstawowych zabezpieczeń?

Pomimo odrzucenia naszego wezwania do zapawnienia nakazów, nasz raport został w dużej mierze przyjęty z zadowoleniem przez niektórych wysokich rangą funkcjonariuszy policji, którzy zgadzają się z nami, że korzystanie z tej technologii wyprzedziło przestarzałe przepisy. To rodzi pytanie: Dlaczego ani Kolegium Policyjne, ani Rada Główna Policji czy Home Office nic w tej sprawie dotąd nie zrobili?

W ramach naszych badań w Privacy International eksperymentowaliśmy z urządzeniem Cellebrite UFED Touch 2, aby uzyskać wiedzę na temat ilości informacji, którą można pobrać. Byliśmy zszokowani widząc ilość danych pobranych z kilku różnych telefonów (HTC Desire i Nexus z systemem Android i iPhone SE). Można uzyskać nie tylko kontakty, czaty (Facebook, Signal, Twitter, WhatsApp, wiadomości błyskawiczne, MMS, SMS), dzienniki połączeń, kalendarz, hasła, wzorce odblokowania, lokalizacje urządzeń, sieci bezprzewodowe, ale tysiące usuniętych elementów, w tym przegląd historii, zdjęć, a nawet wiadomości udostępniane w aplikacji Signal, która oferuje użytkownikom szyfrowanie.

Użyliśmy także „Cloud Analyser Cellebrite” na iPhone SE. Umożliwia on dostęp do mediów społecznościowych i źródeł zapisanych w chmurze. Dane logowania można wyodrębnić lub uzyskać za pomocą "środków wykrywania". Jak wyjaśnił Cellebrite, możesz "uzyskać wgląd w intencje i zainteresowania podmiotu, wyciągając historię wyszukiwań tekstowych, odwiedzanych stron, nagrań z wyszukiwania głosowego i tłumaczeń z wyszukiwarki internetowej Google przeglądając wyszukiwania tekstowe przeprowadzane za pomocą przeglądarki Chrome i Safari na urządzeniach z systemem iOS wspieranych przez iCloud. Nawet po zwróceniu telefonu do właściciela można dalej wszystko śledzić, aż do momentu zmiany kodu dostępu.

Nasze badania dotyczące wolności informacji w Wielkiej Brytanii wykazały że:

-26 z 47 jednostek policyjnych (55%), do którch złożyliśmy wnioski przyznało, że korzystają z technologii ekstrakcji telefonów komórkowych.

-Osiem jednostek policji (17%) próbowało lub zamierza wypróbować tę technologię.

-Trzynaście (28%) albo nie odpowiedziało na nasze pytania, albo stwierdziło, że nie posiada żadnych informacji na temat korzystania z tej technologii.

Technologia na nowo nakreśla granice tego, co uważamy za dopuszczalne w odniesieniu do generowanych przez nas danych i sposobu ich wykorzystania. W celach politycznych i nie tylko gromadzone są informacje o milionach profili, począwszy od Cambridge Analytica, aż do masowych naruszeń danych przez Equifax i Uber. Bezpieczeństwo naszych danych i to, co wcześniej uważaliśmy za niedopuszczalne w odniesieniu do naszej osobistej prywatności jest podważane w niewyobrażalny sposób.

Zrozumiałe jest, że w niektórych przypadkach dowody z telefonu komórkowego są istotne dla sprawy. Nie można jednak zaakceptować faktu, że dostęp do poufnych danych odbywa się bez zgody użytkownika telefonu, a sami policjanci są zdezorientowani, co jest podstawą prawną takich czynności i są pozostawieni bez niezależnego nadzoru w celu ochrony przed nadużyciami i niewłaściwym ich wykorzystaniem.

Chociaż przepisy dotyczące ochrony danych stanowią pewien sposób naszej ochrony, policja stosuje zwolnienia. Uważamy, że potrzebne są szczegółowe wytyczne i konkretne przepisy.

Ze względu na brak nadzoru i na to, że narzędzia wykorzystujące nasze dane osobowe stają się coraz mniej widoczne, musimy być bardziej czujni w kwestii ochrony naszej prywatności. Niedawne skandale pokazały, że nie mamy pojęcia, ile danych generujemy. Ci, którzy mogą korzystać z narzędzi do pozyskiwania danych dotyczących treści i komunikacji, mogą również ograniczyć naszą wolność. Musimy zapewnić przejrzystość nowych narzędzi policyjnych. Zbyt długo politycy nie potrafili zrozumieć i rozwiązać tych problemów. Przez zbyt długi czas policja nie informowała o tym opinii publicznej. Nadszedł czas, aby policja opierała się na zgodzie i nakazie pobierania i zatrzymywania naszych najbardziej osobistych i prywatnych informacji.

Źródło: privacyinternational.org

Najciekawsze artykuły: