reklama

Sektor motoryzacyjny w wirze przygotowań do no deal

Sektor motoryzacyjny w wirze przygotowań do no deal

McLaren Automotive i Honda zastanawiają się nad opcją podwójnego certyfikowania samochodów zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w UE, by po brexicie bez porozumienia nie stracić możliwości sprzedawania samochodów po obu stronach nowej granicy Unii Europejskiej.

Brytyjska firma z siedzibą w Surrey planuje też magazynowanie większej ilości najważniejszych części i ewentualne zmiany tras transportu. – Zakładamy, że tuż przed brexitem sprzedaż spadnie i zwiększy się ponownie około maja – powiedział Reutuersowi dyrektor firmy Mike Flewitt.



BMW już wcześniej informowało o przesunięciu zwyczajowego okresu przestoju w produkcji na kwiecień. Firma rozgląda się także za parkingami dla ciężarówek po obu stronach kanału La Manche i inwestuje w infrastrukturę IT, spodziewając się znacznego wzrostu biurokracji po brexicie. Dyrektor firmy Harald Krueger ocenił szanse na brak porozumienia na 50:50 i zapowiedział, że w razie no deal firma przeniesie większość produkcji Mini do Holandii.



Także Jaguar Land Rover, produkujący około 1/3 brytyjskich aut, zastanawia się nad przyspieszeniem okresu przestoju. Niepewność wokół brexitu wstrzymuje także decyzje inwestycyjne firmy co do rozpoczęcia budowy samochodów elektrycznych w Wielkiej Brytanii. Na razie I-PACE, pierwszy pojazd elektryczny tej firmy powstaje w Austrii. Firma prowadzi też rozmowy w sprawie zwiększenia powierzchni magazynowej.


Źródło: wnp.pl


KierowcyHGV.uk



Kierowcy HGV UK

reklama