Kierowcy zatrzymani przez policję stracą prawo jazdy, jeżeli nie zdadzą przeprowadzanego przez policjantów testu wzroku. Każdy kierowca który nie będzie potrafił odczytać tablicy rejestracyjnej z odległości 20m, będzie miał unieważnione prawo jazdy.
Według prawa wprowadzonego w 2013 roku, funkcjonariusze policji mogą zażądać pilnego cofnięcia licencji przez DVLA, jeśli uważają, że kierowca zagraża bezpieczeństwu innych użytkowników dróg.
Inicjatywa powstała aby powstrzymać takie tragedie jak ta która wydarzyła się w w Sutton Coldfield w lipcu 2016 r.
Trzyletnia Poppy-Arabella Clarke została zabita przez emeryta, który nie powinien jeździć samochodem.
6 lipca 2016 r. trzylatka jechała na rowerku i wraz z matką przekraczała przejście na Chester Road, gdy obie zostały uderzone przez auto marki VW Passat.
Przechodziły w oznaczonym miejscu na zielonym świetle. Poszkodowane odwieziono do szpitala, ale lekarzom nie udało się uratować życia dziecka. Matka dziewczynki została poważnie ranna.
Podczas śledztwa policja odkryła, że 72-letni kierowca kilka tygodni wcześniej był u okulisty, który powiedział mu, że jego wzrok się znacznie pogorszył i nie powinien prowadzić samochodu, nawet jeśli będzie nosił okulary.
Kiedy doszło do wypadku nie miał okularów, a policjantom powiedział, że nie widział czerwonego światła ani samego przejścia.
Za spowodowanie wypadku, w którym zginęła 3-letnia Poppy-Arabella Rose Clarke sąd skazał 72-letniego Johna Place z Sutton Coldfield na 4 lata więzienia.
W inicjatywie bierze udział West Midlands Police oraz Thames Valley and Hampshire Police. Jest ona wspierana przez organizację charytatywną dbającą o bezpieczeństwo na drogach - Brake i firmę optyczną Vision Express.
Powiązane artykuły:
Uczestnicy kampanii na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego domagają się bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących kontroli wzroku u kierowców
Obowiązki prawne kierowców i operatorów
Tłumaczenie: bham.pl
Źródło: telegraph
Kierowcy HGV UK
