Brytyjski kierowca ciężarówki, który przez ostatnią dekadę pracował w USA mówi, że największym problemem w transporcie samochodowym w Ameryce jest forma opłacania kierowców.
- Mick Flynn jest kierowcą ciężarówki i fotografem z Anglii.
- Ostatnią dekadę spędził prowadząc ciężarówkę w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych, a także pracując w Anglii.
- Podzielił się z „Business Insider” swoimi przemyśleniami na temat tego, co można by poprawić w tej pracy w Stanach Zjednoczonych. Powiedział, że kierowcy ciężarówek są przepracowani, ponieważ mają płacone za milę, a nie za godzinę.
Kiedy burze śnieżne uderzą w rodzinną Anglię, Mick Flynn podobnie jak jego koledzy po fachu zatrzymują się.
"Rozsądni ludzie parkują gdzieś i piją kawę" - powiedział Flynn.
Powiedział, że w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, gdzie Flynn jeździł przez ostatnią dekadę tak nie jest, bo tam od kierowcy oczekuje się kontynuowania jazdy.
Dzieje się tak z powodu wady, którą Flynn i wielu jemu podobnych widzą w amerykańskim systemie kierowania pojazdami: kierowcy są mają płacone za milę, a nie za godzinę.
"W Anglii, jeśli drogi są oblodzone, samochody zjeżdżają na pobocze a kierowcy nadal mają płacone" - powiedział Flynn. "Gdybyśmy tak zrobili w USA lub Kanadzie, to nic nie zarobimy, więc jeździ się nawet w gorszej pogodzie od tych, które bywają w Wielkiej Brytanii".
Amerykańskie prawo, które weszło w życie w grudniu może pomóc w ograniczeniu tej praktyki. Urządzenia elektronicznego rejestrowania są tak skonstruowane, aby uniemożliwić kierowcom więcej godzin pracy niż ustawowy limit. To pozwoliło zwiększyć wynagrodzenia niektórych kierowców ciężarówek, a według szacunków zapobiegło ponad 2000 wypadków.
ELD (Electronic Logging Device) nie ograniczył tego, co wielu uważa za największy problem kierowców ciężarówek: kierowcy mogą czekać godzinami, aby rozładować lub odebrać swoje towary i nie mieć zapłacone za czas przymusowego oczekiwania.
"Zatrzymywanie” kierowców jest sprawą pilną, którą musi zająć się nasza branża." To kwestia sprawiedliwości - powiedział Don Thornton, wiceprezes ds. rynku DAT Solutions: "Wielu spedytorów i odbiorców luźno podchodzi do swojej pracy w portach, ale to przewoźnicy i kierowcy muszą płacić za tę nieefektywność."
Prawie dwie trzecie przewoźników stwierdziło w ankiecie DAT Solutions, że oni lub ich pracownicy byli regularnie zatrzymywani w dokach przez ponad trzy godziny, ale tylko 3% powiedziało, że otrzymywali od firm spedycyjnych zapłatę za ten czas oczekiwania.
"W Anglii tego nie tolerujemy" - powiedział Flynn. "Siedzisz tu czasami przez 10 godzin ... Siedząc tak nawet cały dzień też jesteśmy w pracy".
To ostatecznie powoduje, że zarobki są niestabilne dla amerykańskich i kanadyjskich kierowców, powiedział Flynn.
"Jeśli podejmujesz 60 godzin pracy w tygodniu w Anglii to wiesz, ile zostanie ci zapłacone pod koniec tygodnia, ponieważ otrzymasz zapłatę za 60 godzin" - powiedział Flynn..
Ale ponieważ on i jego żona mieszkali w jego ciężarówce, Flynn zdołał zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy jako kierowca ciężarówki w Ameryce Północnej i zauważył również cenne doświadczenia kulturowe poprzez spotkanie wielu Amerykanów.
"To ekscytujące i interesujące, z pięknymi krajobrazami, ale nie jest to najzdrowszy styl życia" - powiedział Flynn. "Wszystko co robiłem, to jeździłem i spałem".
Źródło: businessinsider
Kierowcy HGV UK