Przywódcy Rad Miast wezwali do wprowadzenia nowych uprawnień do wydawania zaostrzonych kar finansowych dla kierowców ciężarówek, którzy ignorują ograniczenia ciężaru na drogach.
Ciężarówki o określonej masie, wysokości i szerokości są zabronione na wielu mniejszych drogach. Jednak Stowarzyszenie Samorządów Lokalnych (LGA), które reprezentuje 370 rad miasta w Anglii i Walii, twierdzi, że społeczności wiejskie w całym kraju zostały zalane niedawną falą wypadków, w których ciężarówki utknęły i spowodowały rozległe zakłócenia w tym obszarze. LGA przytoczyła przykłady w Leeds i Durham, gdzie ciężarówki zaklinowały się pod oznakowanymi ograniczeniami mostami, podczas gdy ciężarówka w Liverpoolu spowodowała opóźnienie o godzinę, próbując zawrócić by uniknąć niskiego mostu. Jednak LGA zauważa również, że w latach 2011-2016 liczba grzywien za "zaniedbanie znaków drogowych i praw pieszych", która obejmuje egzekwowanie ograniczeń wagi i szerokości, spadła o 32% z 146 500 do 100 400, mimo iż wzrosła liczba ciężarówek na drodze. LGA chce, aby władze lokalne mogły wydawać mandaty każdemu kierowcy pojazdów ciężkich, który ignoruje ograniczenia drogowe, a pieniądze zebrane mogłyby zostać wykorzystane na zaległe naprawy dróg w kraju, które wynoszą 9,3 miliarda funtów. Rząd przekazał władzom lokalnym w Walii uprawnienia do podjęcia działań, jeżeli kierowcy ciężarówki złamią prawo.
LGA twierdzi, że rady w pozostałej części kraju muszą mieć możliwość egzekwowania ograniczeń wagi i szerokości w swoich społecznościach. Rzecznik prasowy IGA, radny Martin Tett, mówi:" Nastąpił szereg wypadków z udziałem nieodpowiedzialnych kierowców ciężarówek " Lokalne władze robią wszystko co mogą aby pomóc swoim mieszkańcom, współpracując ze społecznością poprzez organizowanie systemów nadzoru ciężarówek. Jednak rady miejskie powinny być w stanie odpowiedzieć na obawy mieszkańców poprzez wydawanie wysokich kar, co będzie jednym ze środków odstraszających. Zdecydowana większość kierowców ciężarówek jest odpowiedzialna i kieruje zgodnie z przepisami. Nowe kary byłyby skierowane przeciwko mniejszości, która nie przestrzega prawa. Chodzi tu o bezpieczeństwo kierowców, a także mieszkańców i innych użytkowników dróg."