Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oskarża kierowców ciężarówek o niezabezpieczanie pojazdów i podnosi kary za nielegalny wjazd do Wielkiej Brytanii

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oskarża kierowców ciężarówek o niezabezpieczanie pojazdów i podnosi kary za nielegalny wjazd do Wielkiej Brytanii

 

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych najwyraźniej obarczyło winą kierowców ciężarówek za liczbę nielegalnych wjazdów ciężarówkami do Wielkiej Brytanii, oskarżając ich o „niepodejmowanie wymaganych kroków do zabezpieczenia pojazdów”.

Ponadto, jak potwierdził minister ds. Imigracji Robert Jenrick, grzywna za sprowadzanie nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii wkrótce wzrośnie z 2 000 funtów do 10 000 funtów za imigranta.

Komentarze i plany Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zostały przedstawione w dokumencie opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej rządu Wielkiej Brytanii.

W dokumencie wyjaśniono reformę programu kar cywilnych dla nielegalnych imigrantów i podano, dlaczego potrzebne są zmiany. Dokument dostępny jest tutaj: Equality impact assessment: reform of the Clandestine Entrant Civil Penality Scheme (publishing.service.gov.uk)

 Na pierwszej stronie dokumentu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odnosi się do „kierowców ciężarówek niepodejmujących wymaganych kroków do zabezpieczenia pojazdów” w kontekście kilku tysięcy nielegalnych wjazdów zgłoszonych w ciągu ostatnich kilku lat:

„W roku 2020-2021 miało miejsce 3145 incydentów, w których wykryto nielegalnych imigrantów ukrytych w pojazdach, pomimo pandemii Covid-19, która spowodowała mniejsze natężenie ruchu. Liczba ta wzrosła do 3838 incydentów w roku 2021-2022. W związku z tym rząd jest zaniepokojony, że program nie przynosi wystarczających efektów, ponieważ kierowcy nie podejmują wymaganych kroków do zabezpieczenia pojazdów, a nielegalni imigranci nadal korzystają z tych tras, aby wjechać do Wielkiej Brytanii” – mówi Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Zaostrzone kary dla kierowców i przewoźników

Zarówno dokument, jak i sam projekt ustawy stwierdzają, że zostaną zastosowane surowsze kary, aby spróbować zmniejszyć liczbę nielegalnych wjazdów.

„W ubiegłym roku co najmniej 4000 migrantów próbowało wjechać do Wielkiej Brytanii ciężarówkami. Podnosimy grzywnę za przywiezienie pasażerów na gapę do kraju z 2 000 funtów do 10 000 funtów za migranta. Kary nie zmieniły się od 20 lat. Przywracamy systemowi odstraszanie” – napisał na Twitterze Robert Jenrick.

Kiedy obowiązują kary

Dokładna wysokość kar uzależniona będzie od wielu czynników. W większości przypadków jednak nie uda się uniknąć kary za przewóz imigrantów – nawet jeśli kierowca zabezpieczył pojazd i nie wie, że na pokładzie znajduje się pasażer na gapę.

Jest to wyraźnie stwierdzone na stronie 3 wspomnianego dokumentu:

„Możliwość obrony za przewożenie nielegalnych imigrantów jest zaostrzana. Jak wskazano powyżej, nie będzie już obroną twierdzenie, że funkcjonował skuteczny system zapobiegania przewozowi nielegalnych osób. Obrona głównie będzie możliwa jeśli ktoś został zmuszony do zrobienia rzeczy, które doprowadziły do nielegalnego przewozu ludzi.”

W przypadku podjęcia odpowiednich działań możliwe jednak będzie obniżenie kary.

Jak będą naliczane kary

Jeśli chodzi o sposób obliczania wysokości kary, odpowiednia część dokumentu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych brzmi następująco:

„Maksymalna kara za przewóz nielegalnych osób zostanie zwiększona z 2000 funtów za osobę odpowiedzialną za transport do 6000 funtów za pierwszy incydent i 10 000 funtów za drugi lub kolejny incydent w ciągu ostatnich pięciu lat. Maksymalna łączna kara dla każdego nielegalnego uczestnika zostanie zwiększona z 4 000 GBP do 12 000 GBP za pierwszy incydent i 20 000 GBP za drugi lub kolejny incydent w ciągu ostatnich pięciu lat.

Maksymalna kara za brak odpowiedniego zabezpieczenia pojazdu ciężarowego wyniesie 1500 GBP na osobę odpowiedzialną za pierwszy incydent, 3000 GBP za drugi w ciągu ostatnich pięciu lat i 6000 GBP za trzeci lub kolejny incydent w ciągu ostatnich pięciu lat. Maksymalna łączna kara za pierwszy incydent wyniesie 3 000 GBP, 6 000 GBP za drugi incydent w ciągu ostatnich pięciu lat i 12 000 GBP za trzeci lub kolejny incydent w ciągu ostatnich pięciu lat.

Przez „maksymalną łączną karę” rozumiemy łączną karę płatną przez wszystkie osoby odpowiedzialne za nielegalny przewóz ludzi”.

Home Office wyjaśniło również, że obniżenie kary może mieć zastosowanie w niektórych okolicznościach:

- 50% zniżki do początkowego poziomu kary zostanie zastosowane, jeśli osoba odpowiedzialna jest członkiem Civil Penalty Accreditation Scheme.

- Dodatkowa zniżka w wysokości 50% zostanie zastosowana, jeżeli osoba odpowiedzialna przestrzegała Regulaminu.

Kolejnym czynnikiem, który zadecyduje o łącznej wysokości kar, jest ocena majątkowa.

Od kiedy obowiązują nowe zasady i kary

W pisemnym oświadczeniu skierowanym do parlamentu minister ds. imigracji Robert Jenrick powiedział:

„Naszym zamiarem, z zastrzeżeniem woli Parlamentu, jest aby reformy te weszły w życie w poniedziałek 13 lutego 2023 r.”

Ta sama data jest wymieniona w projekcie ustawy.

Kevin Hopper, dyrektor generalny Brian Yeardley Continental z West Yorkshire skrytykował decyzję o podniesieniu kar i zakwestionował zrozumienie przez rząd wyzwań stojących przed przewoźnikami w zapobieganiu pasażerom na gapę.

„Zapraszam pana Jenricka, aby pojechał z jednym z moich kierowców przez Calais, aby zobaczyć, z czym muszą się zmierzyć i przyjść do mojej firmy i zobaczyć, jakie środki podjęliśmy i pieniądze, które wydaliśmy na zabezpieczenie naszych pojazdów wykraczające poza to, co jest wymagane na mocy programu akredytowanego przez Border Force.

Nic więcej nie możemy zrobić, a mimo to rząd robi z nas kozłów ofiarnych i traktuje nas jak zwykłych przestępców wprowadzając grzywny, które mogą spowodować, że niektóre firmy transportowe zostaną zamknięte. Czy to właśnie chcą zrobić – zniszczyć miejsca pracy i ciężko pracujące firmy? Mogę tylko myśleć, że pan Jenrick nie ma pojęcia, co się dzieje w Calais.”

Hopper powiedział, że jego firma, która specjalizuje się w transporcie imprez, wydała dziesiątki tysięcy funtów na zabezpieczenie swoich pojazdów, ale dodał, że nie ma gwarancji, że środki te zapobiegną nielegalnym imigrantom.

„Nasze pojazdy zostały opancerzone, mają opancerzone dachy i wytrzymałe linki uszczelniające. Przyspawaliśmy kłódki, a nawet przyspawaliśmy zawiasy w tylnych drzwiach – jako przewoźnik chciałbym zapytać Jendricka, co jeszcze mogę zrobić?”

Hopper powiedział, że firma musiała spawać zawiasy w swoich naczepach po tym, jak imigranci niedawno włamali się do jednej z przyczep o wysokim poziomie bezpieczeństwa, co spowodowało odrzucenie przewożonego ładunku, po tym jak imigranci oddali mocz i wypróżnili się w przyczepie podczas transportu .

„Mieliśmy solidny system zamków na tylnych drzwiach z hermetyczną kłódką, ale udało im się usunąć śruby z zawiasów” – wyjaśnił.

„Wycięto nam również otwór w stalowej kurtynie nowej przyczepy o wartości 30 000 funtów. Może powinienem wysłać rachunek do rządu – dodał.

„Jak pan Jenrick śmie sugerować, że przewoźnicy są niedbali i muszą być zachęcani wyższą grzywną do zabezpieczenia swoich pojazdów? To po prostu pokazuje, że nie ma pojęcia, o czym mówi, więc chciałbym, żeby tu przyszedł, aby mógł dowiedzieć się o wyzwaniach, przed którymi stoimy”.

Dodał: „To nie jest wina przewoźników. Jest to wina rządu i kolejnych ministrów, którzy nie mają absolutnie żadnego pojęcia o tej branży, która nie może uporać się z problemem, a teraz zamierza zrobić kozła ofiarnego i opodatkować międzynarodowych przewoźników, aby pokryli koszty ich nieudanej polityki”.

 

Hopper powiedział, że jego kierowcy codziennie napotykają gangi migrantów, niektórzy uzbrojeni w maczety i noże, próbujący dostać się do ciężarówek, gdy docierają do Calais.

„Rząd powinien zapewnić moim kierowcom ochronę, a nie karać ich i mnie grzywną w wysokości 10 000 funtów za migranta” – powiedział Hopper.

Dodał: „Moi kierowcy nie zatrzymują się w Calais. To nie jest bezpieczne. Ich ostatni przystanek oddalony jest cztery godziny od portu, w Rhiems, gdzie znajduje się strzeżony parking dla ciężarówek. Ale to oznacza, że tracimy cztery godziny produktywności na każdej ciężarówce. Oznacza to 80 ciężarówek tygodniowo, a każda ciężarówka kosztuje około 65 funtów za godzinę.

„Do tego dochodzi koszt utworzenia działu celnego po Brexicie, który kosztował nas tysiące, a także opóźnienia na granicach, ponieważ system celny czasami się psuje lub z powodu braku personelu. Ale czy dostaniemy za to odszkodowanie? Nie, zamiast tego jesteśmy teraz obciążani kosztami za każdego nielegalnego imigranta, na co nie mamy wpływu”.

 

 

Kierowcy HGV UK