Polska organizacja charytatywna twierdzi, że trzy vany zostały zatrzymane przed wjazdem na prom, ponieważ nie miały wymaganych dokumentów.
Jak się okazuje biurokracja związana z Brexitem uniemożliwia małym organizacjom charytatywnym i chcącym pomóc osobom przekazanie i dostarczenie darów na granicę ukraińską, aby pomóc złagodzić pogłębiający się kryzys humanitarny.
Polska organizacja charytatywna w Lewisham w południowym Londynie powiedziała, że trzy z jej vanów zostały powstrzymane przed wjazdem na prom, ponieważ nie mieli dokumentów potrzebnych do przewozu ładunku.
Od czasu Brexitu każdy, kto przewozi komercyjne ilości towarów do UE, musi udokumentować wszystkie produkty w swoich ciężarówkach wraz z innymi certyfikatami eksportowymi.
Proces jest skomplikowany i rozległy, wymaga od eksporterów znajomości indywidualnego kodu towarowego dla każdego z ich produktów, a także pochodzenia i przeznaczenia ich towarów, o czym osoby działające spontanicznie w odpowiedzi na kryzys uchodźczy raczej nie wiedzą.
Agnieszka Lokaj z organizacji charytatywnej Lewisham Polish Centre powiedziała Press Association: „Chłopaki mieli od nas listy potwierdzające, że to jest pomoc humanitarna z całą informacją, że to ma być rozdawane uchodźcom, że rzeczy nie są na sprzedaż; wymieniliśmy wszystkie przewożone rzeczy”.
Kurier Ciaran Donovan, który w ciągu ostatnich pięciu lat w mediach społecznościowych przedstawiał wyzwania związane z Brexitem, przyszedł im z pomocą i ostatecznie udało im się wjechać na pokład.
Donovan powiedział, że wie o 13 innych vanach przewożących sprzęt medyczny w imieniu organizacji charytatywnych, które nadal nie opuściły Wielkiej Brytanii po czterech dniach prób uzyskania dokumentów celnych.
Samochody dostawcze wysłane przez Lewisham Polish Center dotarły już do Przemyśla - miasta na granicy z Ukrainą.
Przedstawiciel Eurotunnel powiedział, że współpracuje z dużymi uznanymi organizacjami charytatywnymi, aby uzyskać pomoc i wezwał mniejsze organizacje charytatywne do współpracy z nimi, aby uzyskać dostęp do usług promowych.
Rzecznik HMRC powiedział, że „najlepszym sposobem pomocy” jest przekazanie pieniędzy za pośrednictwem Komitetu ds. Nagłych Katastrof lub innych zaufanych organizacji charytatywnych.
Powiedział również, że ludzie mogą skonsultować się z Działem Wsparcia Eksportu lub zadzwonić na infolinię 0300 303 8955, aby uzyskać poradę w sprawie dokumentacji.
Polsko-Brytyjski Klub Integracji Społecznej Wawel, organizacja społeczna z siedzibą w Londynie, potwierdził, że zamknął swój punkt dostarczania darów i wstrzymał dostawy z powodu problemów granicznych.
Jej przewodnicząca Kasia Zimna powiedziała: „Chcemy tylko przekazać dary, ludzie umierają z głodu. To dla nas dość bolesne, ponieważ mamy zasoby, ale prawo nam nie pomaga”.
Organizacje wezwały rządy Wielkiej Brytanii, Francji i Holandii do pilnego wyjaśnienia wytycznych dla ciężarówek przewożących towary humanitarne przez ich granice.
