Mężczyzna zatrzymany przez policję w Nottingham przyznał się funkcjonariuszom, że jeździł bez prawa jazdy i ubezpieczenia od ponad 70 lat.
Funkcjonariusze na rutynowym patrolu powiedzieli, że byli oszołomieni, kiedy zatrzymali kierowcę po 80-ce na parkingu przy supermarkecie. Mężczyzna, urodzony w 1938 roku, powiedział im, że jeździ od 12 roku życia, nigdy nie miał prawa jazdy ani ubezpieczenia i od tego czasu unikał zatrzymania przez policję.
Policjanci z Nottinghamshire powiedzieli, że przypadkowo zatrzymali mężczyznę prowadzącego Mini One na parkingu Tesco Extra w miasteczku Bulwell w środę 26 stycznia.
Policjanci napisali na Facebooku:
„Nie do końca możemy uwierzyć w to, co się stało, bo kierowca, który urodził się w 1938 roku (!!) przyznał, że jeździ bez prawa jazdy i bez ubezpieczenia odkąd skończył 12 (tak dwanaście) lat ..... i jakoś nigdy nie został zatrzymany przez policję. Na szczęście nigdy nie miał wypadku, nie spowodował nikomu obrażeń i nigdy nie spowodował strat finansowych, gdy nie był ubezpieczony!”
Dodali:
„Ze względu na zwiększoną liczbę kamer ANPR [automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych] w Nottingham, nawet podczas krótkich podróży prawdopodobnie zostaniesz wyłapany przez kamerę, więc upewnij się, że twoje dokumenty są w porządku… ponieważ prawda wyjdzie na jaw…..pewnego dnia…...”
Jazda bez prawa jazdy wiąże się z karą od trzech do sześciu punktów karnych, w zależności od charakteru wykroczenia. Może również oznaczać nieograniczoną grzywnę, jeśli kierowca nie ma ubezpieczenia.
Policja ma prawo skonfiskować pojazdy, które nie są ubezpieczone. W tym przypadku funkcjonariusze nie powiedzieli, jaką karę otrzymał mężczyzna, ale sugerowali, że mógł wrócić do domu pieszo.
