Dodatkowe kontrole, które weszły w życie po Brexicie są jedynym powodem ogromnych kolejek ciężarówek gromadzących się w porcie Dover.
Szefowie portów wezwali rząd Wielkiej Brytanii do rozmów z UE na temat sposobów złagodzenia kolejnych kontroli, które mają zostać wprowadzone w drugiej połowie 2022 r., co może spowodować „katastrofalne” zakłócenia w handlu. Więcej na ten temat poniżej:
Nowe kontrole graniczne mają wywołać chaos w ruchu w portach
Jeden z przewoźników powiedział, że utknął w kolejce o długości do 15 km (9 mil), odkąd na początku stycznia weszła w życie pełna kontrola celna.
Brytyjski przewoźnik powiedział, że odprawienie kontroli wymaganych przez nowy rządowy system przemieszczania pojazdów towarowych (GVMS) i inne dokumenty eksportowe w Dover zajmują każdemu kierowcy od 15 do 20 minut.
„To wyłącznie Brexit – nie można winić za to niczego innego poza Brexitem” – powiedział kierowca, który musiał opóźnić niektóre dostawy.
Przewoźnik dodał: „Przewoźnicy zaznajomią się z GVMS i nową papierkową robotą w nadchodzących tygodniach. Ale nawet jeśli nie zajmuje to tak długo, kontrole i tak wymagają czasu. Dlatego kolejki na pewno się pogorszą, gdy w przyszłym miesiącu wzrośnie natężenie ruchu”.
Niedawne zakłócenia wokół francuskiego portu Calais były jeszcze bardziej znaczące, odkąd na początku stycznia wprowadzono nowe kontrole celne towarów importowanych do Wielkiej Brytanii.
Kierowcy ciężarówek zgłaszali, że czekali w kolejce do ośmiu godzin, aby przejść przez kontrolę, częściowo dlatego, że firmy brytyjskie borykają się ze złożonymi nowymi deklaracjami celnymi i formularzami reguł pochodzenia.
Ale system GVMS tworzy również dłuższe kontrole dla ciężarówek jadących do UE w Dover. Według narzędzia do śledzenia ruchu Sixfold używanego przez branżę logistyczną, w piątek rano do portu w Dover była kolejka o długości 7 km.
Zatłoczenie w Dover w ostatnich dniach spowodowało wdrożenie tymczasowego systemu ruchu drogowego Operation TAP – wszystkie pojazdy są ograniczone do 40 mil na godzinę, a ciężarówki muszą stać w kolejce na jednym pasie, dopóki nie będzie miejsca.
Ponadpartyjna grupa posłów z Komisji Transportu odwiedziła Dover na początku tego tygodnia, aby wysłuchać obaw szefów portów i ocenić sytuację.
Poseł Partii Pracy Ruth Cadbury powiedziała:
„Wyraźnie widać problemy z zatłoczeniem w Dover. Nie ma wątpliwości, że zmiany regulacyjne wynikające z Brexitu powodują opóźnienia”.
Powtórzyła apel brytyjskiej izby handlowej, aby rząd złagodził niektóre z nowych wymaganych biurokracji.
„Rząd ma możliwość załagodzenia spraw”
– powiedziała.
Doug Bannister, dyrektor naczelny Port of Dover, wezwał rząd do podjęcia pilnych rozmów z władzami UE w sprawie kontroli biometrycznych, które mają wejść w życie we wrześniu.
Szef portu powiedział, że nowe kontrole obywateli spoza UE – które mogą obejmować skanowanie ciała lub twarzy podobne do tych obserwowanych na lotniskach – mogą wiązać się z koniecznością wysiadania kierowców samochodów z pojazdu.
„Jeśli kontrola zmusza ludzi do wysiadania z pojazdów w ruchliwym porcie, jest to po prostu niebezpieczne. Nie możemy do tego dopuścić. Bez wątpienia doprowadzi to do zwiększenia liczby kolejek”.
Artykuły sponsorowane
Logistics UK ostrzegła pod koniec zeszłego roku, że nowe kontrole biometryczne dla wjeżdżających do UE mogą doprowadzić do 27-kilometrowych korków.
Przewodniczący komisji ds. transportu Huw Merriman powiedział, że potencjalne znaczne opóźnienia w ruchu mogą być katastrofą dla handlu, jeśli wpłyną na łańcuchy dostaw.
„Kontrole mogą spowodować opóźnienia i kolejki ciągnące się przez 17 mil do Kent, co byłoby katastrofą dla lokalnej gospodarki, a także katastrofą dla handlu”
– powiedział torysowski poseł.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych powiedział:
„Wielka Brytania kontynuuje współpracę z naszymi europejskimi partnerami na poziomie operacyjnym, w szczególności tam, gdzie prowadzimy zestawione kontrole, aby zapewnić, że nasze odpowiednie ustalenia graniczne działają i współdziałają jak najlepiej”.
Tymczasem szef portu w Dublinie powiedział, że trasa przez Dover, która kiedyś oferowała irlandzkim handlowcom najszybszy sposób dotarcia między Republiką Irlandii a kontynentem europejskim, nie „powróci” jako preferowana opcja przewozu towarów.
„Nie sądzę, że to się kiedyś poprawi” – powiedział Irish Times, dyrektor naczelny Dublin Port Eamonn O’Reilly.
Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane.