Kierowcy DHL i pracownicy magazynów w zakładach Jaguar Land Rover (JLR) w Birmingham, Solihull i Liverpoolu poparli akcję protestacyjną po długotrwałej kłótni o nieprawidłowe płatności za furlough i brak podwyżek od 2018 r.
Jak 15 listopada ujawnił przedstawiciel Unite, ponad 2000 członków DHL w zakładach JLR w West Midlands i Merseyside, którzy zostali wybrani do akcji udzieliło „silnego poparcia” akcji protestacyjnej, w tym opcji strajku.
Związek dodał jednak, że rozmowy nadal będą kontynuowane. Urzędnik Unite ds. transportu drogowego i logistyki Matt Draper powiedział: „W środę (17 listopada) przeprowadzimy dalsze rozmowy pod nadzorem instytucji rozjemczej ACAS z kierownictwem DHL w kwestiach płacowych dotyczących pracowników logistycznych DHL, którzy sortują i dostarczają komponenty w zakładach JLR w całej Wielkiej Brytanii.
Otrzymaliśmy silne poparcie od naszych członków, aby podjąć działania strajkowe w głosowaniach, które zakończyły się w zeszłym tygodniu i powinno to być poważnym sygnałem ostrzegawczym dla kierownictwa DHL, aby przybyło na spotkanie Acas z konkretną ofertą płacową, w przeciwnym razie akcja strajkowa pozostanie bardzo poważnie rozważona.
Nasi członkowie nie odnotowali podwyżki płac od 2018 r. i nie dziwimy się, że są wściekli, biorąc pod uwagę obecny wskaźnik inflacji RPI na poziomie 4,9%. Unite nie będzie komentować dalej, aż do zakończenia środowych rozmów”.
Oprócz awantury o płace korzystanie przez DHL z „flexible furlough” jest również przedmiotem sporu.
Związek twierdzi, że niektórym pracownikom firma jest winna nawet 800 funtów zaległości, po skomplikowanych obliczeniach, które oznaczały, że niektórzy pracownicy otrzymali zaniżone wynagrodzenie.
Spór został zaostrzony, gdy DHL ogłosił na początku tego roku, że zmusi pracowników Jaguara Land Rovera do zwrotu gotówki, którą nadpłacono.
Rzecznik DHL Supply Chain powiedział: „Niestety zdajemy sobie sprawę, że wielu naszych kolegów w Midlands i Merseyside otrzymało nieprawidłowe wynagrodzenie.
Ciężko pracujemy, aby rozwiązać ten złożony problem i w tej chwili poprosiliśmy pracowników o zrozumienie. Jesteśmy w ciągłym dialogu z przedstawicielami Unite na temat procesu rozwiązywania problemów i odbyliśmy ostatnio owocną sesję z niektórymi przedstawicielami, aby szczegółowo omówić to w jednej z dotkniętych fabryk.
W kwestii wynagrodzeń spotkaliśmy się z Unite przy wielu okazjach w ciągu ostatnich kilku miesięcy i spotkamy się ponownie w ciągu najbliższych kilku dni, aby kontynuować nasze rozmowy. Mamy nadzieję, że doprowadzimy sprawy do satysfakcjonującego końca dla obu stron.
Jesteśmy rozczarowani, że Unite namawia swoich członków na akcje protestacyjne, podczas gdy my aktywnie próbujemy rozwiązać wszystkie nierozstrzygnięte kwestie i nie zakończyliśmy jeszcze procesu negocjacji płacowych.
Dlatego prosimy Unite o ponowne rozważenie swojej decyzji i czekamy na pozytywne dyskusje przy najbliższej okazji”.
