reklama

Rząd Wielkiej Brytanii w ciągu 2 tygodni ma zezwolić na nieograniczony kabotaż | Kierowcy HGV UK

Rząd Wielkiej Brytanii w ciągu 2 tygodni ma zezwolić na nieograniczony kabotaż | Kierowcy HGV UK

 

Rząd Wielkiej Brytanii twierdzi, że „wzmocni łańcuchy dostaw poprzez rozszerzenie praw kabotażowych”. Posunięcie to przyniosłoby wygenerowanie bardzo potrzebnej przepustowości, ale też potencjalnie umożliwiłoby europejskim przewoźnikom zarobienie pieniędzy kosztem przewoźników brytyjskich.

W tej chwili obecna umowa handlowa między Wielką Brytanią a UE pozwala przewoźnikom z UE na wykonanie dwóch dodatkowych operacji kabotażowych po dostarczeniu ładunku do Wielkiej Brytanii. Można to porównać do trzech operacji kabotażowych, które są dozwolone w państwach członkowskich UE (chociaż „okresy odstąpienia od umowy” ograniczają liczbę przypadków, w których można to zrobić).

Biorąc pod uwagę spory graniczne i prawdopodobieństwo powrotu z pustym ładunkiem, wiele europejskich firm transportowych powiedziało, że będą musieli wykonywać więcej kabotażu, aby podróż do Wielkiej Brytanii była opłacalna.

reklama

Maciej Wroński - Prezes Transportu i Logistyki Polska powiedział dwa tygodnie temu, że powrót do poprzedniej umowy kabotażowej, która pozwalała na 3 przejazdy, jest „jedynym rozwiązaniem” problemu poziomu łańcucha dostaw w Wielkiej Brytanii. Jego zdaniem Wielka Brytania nigdy nie była samowystarczalna transportowo.

W zeszłym miesiącu Michael Clover z Transport Intelligence rozmawiał o problemie i niedoborach kierowców w Europie. Zapytany, czy złagodzenie przepisów dotyczących kabotażu miałoby znaczenie, pan Clover powiedział, że trudno to ocenić. Mimo to powiedział:

„na pewno nie zaszkodzi.

„To ciekawe pytanie. Myślę, że musimy również wziąć pod uwagę, że oczywiście zawsze istniała dysproporcja i nierównowaga handlowa między Wielką Brytanią a kontynentem europejskim. Musiałaby więc istnieć dość silna zachęta, aby bardziej opłacało się wysyłać ciężarówki do Wielkiej Brytanii, nawet kilka dodatkowych tras na rynku brytyjskim, aby to, co prawdopodobnie było pustym ładunkiem z powrotem, było opłacalne. Z pewnością nie zaszkodziłoby, gdyby firmy były w stanie to zrobić.

Mimo to, jeśli weźmiemy pod uwagę problem strukturalny związany z międzynarodowymi kierowcami fakt, że istnieje niedobór kierowców i wysoki popyt w pozostałej części Europy, przenosząc swoją zdolność przewozową na rynek brytyjski, a następnie nie mając ładunku z powrotem, lub 60 % braku ładunku na powrót nie jest zbyt atrakcyjna dla wielu firm.

Tym, co by jednak zmieniło sytuację, byłoby to, że stawki frachtowe za ładunek do Wielkiej Brytanii byłyby wystarczająco wysokie, aby zrównoważyć fakt, że nie ma ładunku na powrót. Myślę, że to bardziej zachęci do tego więcej firm”.

Czy europejskie firmy transportu drogowego byłyby zainteresowane kabotażem? Do tej pory były mieszane uczucia.

reklama

Holenderskie firmy otwarcie mówiły o możliwości pomocy brytyjskim łańcuchom dostaw poprzez zwiększenie kabotażu. Dwa tygodnie temu ponad 30 holenderskich przewoźników napisało list do premiera Borisa Johnsona wzywający do złagodzenia przepisów dotyczących kabotażu.

W liście Ewals Cargo Care, podobnie jak 30 innych firm zajmujących się transportem drogowym z Holandii argumentuje, że przepisy dotyczące kabotażu powinny zostać zmienione, aby umożliwić większej liczbie przewoźników wspieranie brytyjskiego rynku transportowego i zwiększenie wydajności ciężarówek.

Jednak wydaje się, że jedna z największych firm transportu drogowego w Europie nie jest zainteresowana tym pomysłem. Roland Hegyesi, dyrektor handlowy węgierskiej firmy transportowej i logistycznej Waberer’s International mówi, że wszelkie zmiany w przepisach ograniczyłyby jedynie możliwości przewozowe na kontynencie europejskim:

„Obecnie niedobór kierowców osiąga szczyt w Anglii, ale cała Europa boryka się z tym problemem. Dlatego gdybyśmy przeznaczyli nasze zasoby i wykorzystali naszą obecną flotę do obsługi Anglii, wywołałoby to podobne symptomy na innych rynkach, jak obecny kryzys w Wielkiej Brytanii” – powiedział Hegyesi.

Według dyrektora handlowego Waberer’s, obecnie na rynku brytyjskim brakuje zdolności przewozowych. Rzeczywiście Hegyesi dodaje, że zmniejszenie ilości transportu wymaganego od brytyjskiego sektora motoryzacyjnego „jest jedynym powodem, dla którego przepustowość jeszcze nie spadła pomimo zwiększonych wymagań”.

„Jeżeli Waberer’s lub jakikolwiek inny przewoźnik zacznie wiązać swoje możliwości z przewozami krajowymi w Wielkiej Brytanii, nie będzie w stanie obsługiwać swoich klientów na innych rynkach, więc nie jest to rozwiązanie dla żadnej ze stron. Co więcej, uważam, że kryzys w Anglii jest nie do opanowania w krótkim okresie i będzie się pogarszał w szczycie sezonu przedświątecznego wraz ze wzrostem popytu” – mówi Hegyesi.

W momencie, gdy przeprowadzono wyżej wymienione rozmowy, możliwość zrelaksowanego kabotażu w Wielkiej Brytanii była tylko hipotetyczna. Jednak rząd Wielkiej Brytanii oficjalnie oświadczył, że rozważa ten pomysł.

W oświadczeniu opisującym konsultacje w sprawie złagodzenia przepisów dotyczących kabotażu, rząd Wielkiej Brytanii stwierdził, że zmiana może zwiększyć o kilka tysięcy dostaw samochodów ciężarowych każdego miesiąca, wzmacniając w ten sposób łańcuchy dostaw.

W tym, co niektórzy uznają za propozycję otwierającą oczy, ta decyzja pozwoli na nieograniczone operacje kabotażowe.

Zmiany, które podlegają tygodniowym konsultacjom, miałyby wejść pod koniec bieżącego roku na okres do 6 miesięcy.

reklama

Rząd Wielkiej Brytanii twierdzi, że złagodzenie dotyczyłoby „wszystkich rodzajów towarów”, ale prawdopodobnie będzie szczególnie korzystne dla łańcuchów dostaw żywności i towarów przewożonych przez porty.

Komentując plany, sekretarz ds. transportu Grant Shapps powiedział:

„Długoterminową odpowiedzią na problemy z łańcuchem dostaw, których obecnie doświadczamy, musi być rozwój wysoko wykwalifikowanej i wysokopłatnej gospodarki tutaj, w Wielkiej Brytanii. Tymczasowe zmiany, które konsultujemy w zakresie przepisów dotyczących kabotażu, zapewnią również, że zagraniczni przewoźnicy w Wielkiej Brytanii będą mogli efektywnie wykorzystać swój czas i sprawić, że więcej towarów będzie przemieszczanych w łańcuchu dostaw w czasie wysokiego popytu”.

Plany rządu Wielkiej Brytanii pojawiły się po tym, jak na początku tego tygodnia ujawniono, że zostało rozpatrzonych tylko 20 wiz dla kierowców ciężarówek.

Reagując na dzisiejsze wiadomości na Twitterze, dyrektor ds. Polityki RHA Duncan Buchanan powiedział, że propozycje będą wywierać dalszą presję na parkingi dla ciężarówek.

Jeszcze w zeszłym tygodniu Buchanan ujął to nieco bardziej dosadnie. Napisał na Twitterze, że ogólne złagodzenie przepisów dotyczących kabotażu w Wielkiej Brytanii byłoby „wstrętne”:

Niemniej jednak wydaje się, że ta ‘wstrętna sytuacja’ jest bardzo bliska.

reklama

źródło: trans.info
Kierowcy HGV UK

reklama