Premier obwinia za kryzys pracodawców, którzy jak powiedział, przez wiele lat nie inwestowali w płace i warunki pracy kierowców, decydując się zamiast tego na tanią siłę roboczą imigrantów z zagranicy.
Pomimo dowodów na to, że kolejki na brytyjskich stacjach benzynowych i puste półki w supermarketach nie są widoczne u sąsiadów z UE, premier przekonywał, że brak kierowców jest problemem globalnym.
Przemawiając w programie BBC1 Andrew Marr Show 3 października, obwinił chaos na stacjach benzynowych za nadmierne zapotrzebowanie na paliwo ze strony kierowców i powiedział, że sytuacja powoli się stabilizuje (LOL ;D).
Johnson powiedział też, że wyższe zarobki są kluczową korzyścią Brexitu, ale przyznał, że kraj będzie musiał przejść przez „okres dostosowania się”, zanim luki w sile roboczej zostaną wypełnione.
Na premiera naciskano również w związku z ostrzeżeniami od RHA (Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych), które napisało do niego w czerwcu, że w ich branży powstaje poważny kryzys z powodu niedoboru kierowców ciężarówek.
Odpowiedział: „O brakach w drogowym transporcie rzeczy wiedzieliśmy od bardzo dawna, na długo przed tym. Jest to chroniczną cechą sposobu, w jaki działa branża transportu drogowego.
To, co mieliśmy przez dziesięciolecia, to system, w którym zasadniczo branża transportu drogowego … nie inwestowała w miejsca parkingowe dla ciężarówek, nie poprawiała warunków pracy, nie poprawiała płac” – powiedział.
„Polegaliśmy na bardzo ciężko pracujących ludziach, którzy byli gotowi przyjechać, głównie z krajów przystępujących do Unii Europejskiej, aby wykonywać tę pracę w tych warunkach.
Kiedy ludzie głosowali za zmianą w 2016 r. i kiedy ludzie głosowali za zmianą ponownie w 2019 r. – tak jak to zrobili – głosowali za zakończeniem zepsutego modelu brytyjskiej gospodarki, który opierał się na niskich płacach i niskich kwalifikacjach oraz chronicznie niskiej wydajności. Odchodzimy od tego.”
Artykuły sponsorowane
RHA obaliło twierdzenia Johnsona, że branża transportowa spowodowała problem niedoboru kierowców w Wielkiej Brytanii, nie poprawiając zarobków i warunków pracy.
Dyrektor ds. polityki krajowej RHA Duncan Buchanan powiedział: „Branża próbowała inwestować w postoje dla ciężarówek od ponad 15 lat, ale uniemożliwił jej to system. Jeśli chodzi o poziom zarobków to, jak Premier dobrze wie, jest to kwestia sił rynkowych i jako takie, poziom płac rośnie teraz gwałtownie z powodu braku kierowców – to jest funkcja rynku.
Napisaliśmy do premiera w czerwcu i ten list został podpisany przez wielu głównych przewoźników ostrzegających przed kryzysem w łańcuchu dostaw i przedstawiających rozwiązania, ale nigdy nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi”.
Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane.