Gigant naftowy ograniczy dostawy benzyny i oleju napędowego do swoich placówek, aby zapewnić, że dostawy nie wyczerpią się. Dzieję się to z powodu trwającego braku kierowców samochodów ciężarowych.
Hanna Hofer - szefowa sprzedaży BP w UK określiła sytuację jako „złą, bardzo złą” i ostrzegła rząd, że ważne jest, aby zrozumieli „powagę sytuacji”.
Pani Hofer powiedziała, że firma ma „dwie trzecie normalnego poziomu zapasów wymaganych do sprawnego działania”, ale ten poziom „szybko spada”.
Przedstawiciel Esso, które należy do ExxonMobil powiedział, że „mała liczba” stacji benzynowych Tesco została dotknięta niedoborami paliwa.
Jim McMahon - sekretarz ds. transportu opisał sytuację jako „szybko pogarszający się kryzys” i że rząd „nie zważał na ostrzeżenia przez ostatnią dekadę”.
Powiedział: „Łatanie dziur nie rozwiąże tego problemu. Ministrowie muszą teraz podjąć zdecydowane kroki w celu rozwiązania problemu niedoboru 90 000 kierowców. Jeśli nie podejmą działań, odpowiedzialność za każdą pustą półkę, każdy niedostarczony niezbędny lek i każdy dostawca, który nie jest w stanie zaspokoić popytu, spoczywa u drzwi konserwatystów”.
Zapytany o perspektywy kupowania na zapas paliwa przez panikujących Brytyjczyków, rzecznik premiera powiedział, że „w Wielkiej Brytanii nie brakuje paliwa, więc ludzie nie powinni gromadzić zapasów i tankować jak zwykle”.
Rzecznik dodał: „Paliwo, podobnie jak żywność, ma bardzo elastyczny i solidny łańcuch dostaw. Ludzie nie powinni zmieniać swoich zachowań i panikować”.
W ramach planów awaryjnych BP zapewni 80% swoich normalnych usług w 90% swoich stacji benzynowych, co oznacza, że niektóre lokalizacje nie będą uzupełniane przez półtora dnia w tygodniu.
Stacje na autostradach będą traktowane priorytetowo i uzupełniane jak zwykle. Pani Hofer dodała, że najbliższe tygodnie będą „naprawdę trudne”, ale zapasy paliw powinny się ustabilizować i zacząć odbudowywać w październiku.
Firma nie zatrudnia bezpośrednio kierowców i zleca dostawy niezależnemu przewoźnikowi Hoyer. Sektor samochodów ciężarowych zmagał się w ostatnich miesiącach z rekrutacją, ponieważ połączenie pandemii Covid-19 i Brexitu zmniejszyło liczbę dostępnych kierowców.
Zamknięte centra egzaminacyjne i wielu kierowców ciężarówek z UE wracających do domu podczas pandemii spowodowało brak wykwalifikowanych kierowców.
Problem dotyka już supermarkety, gdzie półki są tylko w połowie zapełnione, a sklepy spożywcze zmuszone do podniesienia wynagrodzeń i wprowadzenia premii w celu wypełnienia luk kadrowych.
Nawoływania ze stony Morrisons i Ocado do rządu, aby dodać kierowców samochodów ciężarowych do listy zawodów, w których brakuje pracowników, aby umożliwić pracownikom UE wypełnienie tego niedoboru, zostały zbadane, ale nie zostały wdrożone pod naciskiem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Mówi się, że BP poprosiło rząd o podobne tymczasowo wsparcie.
Jednak minister biznesu Paul Scully powiedział dziś Sky News, że amnestia w sprawie przepisów imigracyjnych w celu zwiększenia liczby kierowców nie byłaby „panaceum”.
Zapytany, czy rząd mógłby poprzeć tymczasową amnestię dla zagranicznych pracowników w celu obsadzenia wakatów dla kierowców ciężarówek, pan Scully powiedział: „W rzeczywistości nie ma gwarancji, jeśli w Polsce będzie brakować pracowników, masz niedobór w Niemczech i innych krajach UE, że jeśli zaczniesz otwierać możliwości, to ludzie zaczną wracać.
Oczywiście przyjrzymy się wszystkim opcjom pod kątem rozwiązań krótkoterminowych, upewniając się, że możemy uzyskać więcej kierowców ciężarówek”.
BP w oświadczeniu powiedziało: „Mamy problemy z zaopatrzeniem w paliwo niektórych naszych punktów sprzedaży w Wielkiej Brytanii i niestety zaobserwowaliśmy, że kilka stacji zostało tymczasowo zamkniętych z powodu braku zarówno benzyny bezołowiowej, jak i oleju napędowego.
Zostało to spowodowane opóźnieniami w łańcuchu dostaw, na które wpłynęły niedobory kierowców w całej branży w Wielkiej Brytanii. Ciężko pracujemy, aby rozwiązać ten problem.
Nadal współpracujemy z naszym przewoźnikiem, aby zminimalizować zakłócenia i zapewnić wydajne i skuteczne dostawy w celu obsługi naszych klientów. Przepraszamy Państwa za wszelkie spowodowane utrudnienia."
Rzecznik firmy ExxonMobil, która zarządza firmą Esso powiedział: „Większość z 1200 stacji marki Esso w Wielkiej Brytanii jest własnością szeregu niezależnych firm detalicznych – firmy te są odpowiedzialne za organizowanie dostaw paliwa Esso do swoich stacji.
Jeśli chodzi o nasze własne operacje, dotyczy to niewielkiej liczby naszych 200 placówek Tesco Alliance. Ściśle współpracujemy ze wszystkimi zaangażowanymi w naszej sieci dystrybucji, aby zoptymalizować dostawy i zminimalizować wszelkie niedogodności dla klientów. Przepraszamy naszych klientów za wszelkie utrudnienia.”
Gordon Balmer - dyrektor wykonawczy Petrol Retailers Association, które reprezentuje niezależne placówki w Wielkiej Brytanii powiedział, że niektóre stacje zmagają się z powodu opóźnieniami, szczególnie te w Londynie i południowo-wschodniej Anglii.
Powiedział: „Podobnie jak wiele branż, sektor sprzedaży paliw znajduje się pod presją podaży z powodu braku wyszkolonych kierowców samochodów ciężarowych. Na imprezie członkowskiej PRA w zeszłym tygodniu na północy kraju, detaliści z szeroką gamą marek paliw potwierdzili, że nie ma przerw w dostawach. Jednak niektóre zakłady potwierdzają opóźnione dostawy, więc wszelkie problemy wydają się ograniczać do Londynu i południowo-wschodniej części kraju i mają charakter tymczasowy.
Według najnowszych danych BEIS zapotrzebowanie na paliwo wciąż wynosi zaledwie 92% poziomu sprzed pandemii, więc uważamy, że w rafineriach i terminalach dostawczych w całej Wielkiej Brytanii powinny być dostępne wystarczające zapasy. Przypadki całkowitego wyczerpania zapasów były rzadkie, więc odporność paliw detalicznych nie jest kwestionowana, co jest dobrą wiadomością dla kierowców.”
Rzecznik paliwowy RAC Simon Williams powiedział: „Kierowcy nie powinni martwić się o wyczerpanie zapasów paliwa. Pozostaje mnóstwo zapasów z dużą ilością paliwa do zużycia.”
