Jak usłyszano na rozprawie 18 marca, ciężarówka Tomasza Hassa zderzyła się z inną ciężarówką, która zatrzymała się, aby chronić miejsce wypadku w pobliżu węzła Tewkesbury w Gloucestershire.
Obie ciężarówki stanęły w płomieniach w momencie zderzenia, a kierowca ciężarówki Co-Op pan Hass, zginął na miejscu.
Policyjny śledczy stwierdził, że 37-latek mógł być rozproszony przez migające niebieskie światła policyjnych pojazdów jadących na miejsce pierwotnego incydentu, w którym samochód uderzył w znak drogowy.
Inna teoria twierdzi, że mógł być zmęczony i nie zdawać sobie sprawy, że ciężarówka przed nim stała nieruchomo na pasie autostrady, a nie na poboczu.
Pan Hass prawdopodobnie jechał z tempomatem, ponieważ tachograf wskazał jazdę ze stałą prędkością 52 mil na godzinę. W tym czasie przez 44 minuty przed zderzeniem nie hamował ani nie zwalniał przed zderzeniem, dodał oficer.
Asystent koronera z Gloucestershire potwierdził, że pan Hass zginął w wyniku kolizji drogowej na autostradzie M5 w kierunku północnym między zjazdem 9 i 10 w pobliżu Tewkesbury w dniu 25 września ubiegłego roku. Kierowca został zidentyfikowany na podstawie dokumentacji dentystycznej. (Masakra)
W raporcie z sekcji zwłok stwierdzono, że zmarł w wyniku oparzeń i wielu urazów. Nie było dowodów na to, że wdychał tlenek węgla, co wskazuje na to, że zmarł z powodu odniesionych obrażeń.
Śledczy PC Simon Edwards powiedział, że w zdarzeniu brały udział trzy pojazdy - ciężarówka Scania należąca do Co-op, którą prowadził pan Hass, inna ciężarówka Scania należąca do Aldi oraz samochód osobowy.
Po przybyciu na miejsce, samochód osobowy był na pierwszym pasie ruchu, a jego przód znajdował się 1,6 metra na poboczu i prawie prostopadle do kierunku jezdni. „Był mocno uszkodzony z przodu” - stwierdził oficer.
„Ciężarówka Aldi znajdowała się centralnie na pierwszym pasie. Została całkowicie zniszczona przez pożar. Z tyłu ciężarówki Aldi znajdowała się ciężarówka Co-op, której przód był osadzony w tylnej części przyczepy ciężarówki Aldi.
Pan Hass nie żył i nadal siedział w swoim samochodzie. Kabina jego ciężarówki również została zniszczona przez pożar”.
Artykuły sponsorowane
Dodał, że mechaniczna kontrola pojazdu pana Hassa nie wykazała żadnych usterek ani wad.
Tachograf ciężarówki co-op pokazał, że w 44 minutach poprzedzających kolizję jechał z prędkością 52 mil na godzinę. Telefon komórkowy pana Hasa został sprawdzony i nie korzystał z niego w czasie zdarzenia. Funkcjonariusz powiedział, że po analizie dowodów, samochód osobowy zjechał z pasa autostrady na pobocze i zderzył się ze stalowym tymczasowym znakiem drogowym a następnie uderzył w stalową barierę bezpieczeństwa.
Kierowca samochodu zadzwonił pod numer 999, aby zgłosić swoją kolizję o 5:20 rano. Kierowca ciężarówki Aldi, pan Jones, również wezwał służby ratunkowe i powiedział, że zatrzymał się na miejscu zdarzenia, aby chronić samochód.
O 5.29 nad ranem kamera CCTV na pobliskiej drodze została obrócona w celu zarejestrowania miejsca zdarzenia, a minutę później ciężarówka Co-op prowadzona przez pana Hassa zderzyła się z tyłem stacjonarnej ciężarówki, popychając ją do przodu. Obie ciężarówki zapaliły się.
Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane.