Brytyjka Sherralin Mary Ballard prowadziła firmę transportową wykonując przewozy drogowe w ‘kryzysowych’ sytuacjach wspomagała się kartą do tachografu zmarłego brata, aby ominąć przepisy godzin pracy kierowców.
Kobiecie odebrano licencję na przewozy, a także zabroniono zarządzania transportem w jakimkolwiek innym przedsiębiorstwie i została zdyskwalifikowana z działalności w branży transportowej na trzy lata.
Sherralin Ballard początkowo powiedziała DVSA, że jej karta kierowcy została zamieniona na kartę Johna Newlanda tylko dlatego, że mężczyzna zmienił ją za kierownicą po ponad dziewięciu godzinach jazdy. Jednak ta historia okazała się nieprawdziwa, gdy inspektor ruchu drogowego odkrył, że Newland był bratem Ballard i zmarł sześć miesięcy wcześniej. Odkryto również, że karta zmarłego została użyta dodatkowo dwa razy od jego śmierci.
Podczas publicznego śledztwa w Birmingham, Ballard przyznała się tłumacząc, że użyła karty swojego zmarłego brata, ale było to spowodowane tym, że towarzyszył jej inny kierowca, który zaproponował, że będzie kontynuował jazdę, a następnie - bez jej wiedzy - użył karty Newlanda.
W pisemnej decyzji TC Nick Denton (komisarz ruchu) powiedział, że te wyjaśnienie go nie przekonało i zauważył, jak istotnie zmieniły się jej zeznania od czasu pierwszego przesłuchania DVSA. Ballard nie przedstawiła dowodów na istnienie drugiego kierowcy, a TC uznał jej nową historyjkę za trudną do zaakceptowania. Powiedział: „Ktokolwiek to był, nie mógł to być pan Newland, który zmarł jakieś sześć miesięcy wcześniej”. Prawo jazdy Brytyjki również zostały odebrane na 12 miesięcy.