reklama

Czy to może być koniec egzaminów na prawo jazdy?

Czy to może być koniec egzaminów na prawo jazdy?

 

Egzamin na prawo jazdy jest stresujący dla każdego, ale Covid-19 tylko potęguje ten niepokój. Pandemia zahamowała tysiące ludzi, którzy nie mogą zarezerwować egzaminu z powodu ograniczeń bezpieczeństwa.

Według najnowszych rocznych danych prawie 1,6 miliona osób podchodzi do egzaminu, ale odkąd rząd zamknął centra egzaminacyjne, wśród uczących się kierowców narasta frustracja.

Ponad 50 000 osób podpisało internetową petycję, w której wzywa rząd do umożliwienia instruktorom jazdy przeprowadzenia egzaminu uczniom, którzy ich zdaniem są gotowi do jazdy. Aby wywołać debatę w parlamencie, potrzeba co najmniej 100 000 podpisów.

reklama

Jednak rzecznik DVSA - organu monitorującego instruktorów jazdy i egzaminy powiedział, że przepisy wyraźnie zabraniałyby egzaminatorowi jednocześnie być instruktorem jazdy (ADI).

„Chociaż ADI są dobrze wykwalifikowani i biegli w prowadzeniu pojazdów i nauczaniu, nie są oni doświadczonymi asesorami. Świadczy o tym obecny wskaźnik zdawalności praktycznych testów wynoszący 47 procent ”- powiedział.

„Doceniamy, że istnieje duże zapotrzebowanie na egzaminy na prawo jazdy. Gdy wznowienie egzaminów na prawo jazdy będzie bezpieczne, DVSA zapewni środki w celu zwiększenia dostępności egzaminów wszędzie tam, gdzie to możliwe.”

To nie pierwszy przypadek zawieszenia egzaminu na prawo jazdy w Wielkiej Brytanii. W czasie drugiej wojny światowej egzaminatorzy zostali przeniesieni do obowiązków drogowych w latach 1939–1946. Zdarzyło się to ponownie w 1956 r. podczas kryzysu sueskiego, kiedy wezwano ich do racjonowania benzyny.

Obecny kryzys pozostaje poważnym ciosem dla 39 000 instruktorów nauki jazdy w Wielkiej Brytanii. Howard Redwood jest szefem bezpieczeństwa drogowego w Stowarzyszeniu Instruktorów Jazdy (DIA). „Nasi członkowie z trudem wiążą koniec z końcem” - powiedział.

„Nie popieramy pomysłu aby egzaminatorami byli instruktorzy chociaż rozumiemy, jak frustrujące musi to być dla osób gotowych do przystąpienia do testu.

Zaoferowaliśmy rządowi nasze usługi w czasie kryzysu, ale jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Nasi doświadczeni członkowie mogą przewozić artykuły medyczne po całym kraju”.

Tom Hixon - rzecznik Bill Plant Driving School, która ma setki instruktorów w całej Wielkiej Brytanii powiedział: „Nauka jazdy podczas globalnej pandemii, z lekcjami i testami odwołanymi w krótkim czasie zgodnie z ograniczeniami rządowymi, było niezwykle frustrujące dla wszystkich. Jednak automatyczne zaliczanie egzaminu zdecydowanie nie jest drogą naprzód. Frustracja jest duża, ale po prostu nie zgadzamy się na przepuszczanie uczniów poza obecnym procesem egzaminacyjnym DVSA. Samochód może zapewnić kierowcy swobodę i niezależność, ale nie wolno nam zapominać o niebezpieczeństwach związanych z pojazdem - szczególnie dla osób niezdolnych lub nieposiadających niezbędnych formalnych kwalifikacji”.

reklama

DIA podaje, że chociaż liczba osób, które zdawały egzamin na prawo jazdy spadła o 3,9 procent w skali kraju w sezonie 2019/20 w porównaniu z poprzednimi 12 miesiącami, nie odnotowano stałego spadku liczby osób, które chciałyby poznać przepisy ruchu drogowego.

Liczby rosną i maleją wraz ze wskaźnikiem urodzeń, ponieważ większość uczniów to młodsi kierowcy”- powiedział Redwood. „Oczywiście w ciągu ostatnich 12 miesięcy nastąpił ogromny spadek liczby testów z powodu Covid, ale to się całkowicie zmieni, gdy egzaminy będą ponownie przeprowadzane”.

Nieuzasadnione są również obawy, że w przyszłości samochody autonomiczne mogą oznaczać koniec kariery dla instruktorów jazdy i egzaminu na prawo jazdy. Redwood powiedział, że zawsze będzie potrzeba instruktorów, chociaż egzamin na prawo jazdy będzie musiał się zmienić, aby nadążać za duchem czasu.

„Niezależnie od tego, czy pojazd jest ręczny czy automatyczny, elektryczny czy autonomiczny, osoba siedząca za kierownicą nadal będzie potrzebować pewnego poziomu umiejętności przejęcia kontroli w razie potrzeby” - powiedział.

Edmund King, prezes Automobile Association powiedział: „Nadal jesteśmy daleko od w pełni autonomicznych samochodów - jest wiele spornych punktów, które należy rozwiązać. Uważamy, że pojazd zawsze będzie wymagał w pełni kompetentnego operatora”.

DVSA dodało: „Współpracujemy z Departamentem Transportu (DfT) i innymi agencjami motoryzacyjnymi, aby wspierać bezpieczny rozwój i wdrażanie zautomatyzowanych pojazdów.

W szczególności współpracujemy z Centre for Connected and Autonomous Vehicles, wspólnym zespołem ds. Polityki między Departamentem Biznesu, Energii i Strategii Przemysłowej oraz DfT, aby zabezpieczyć pozycję Wielkiej Brytanii na czele tej zmiany. Wspieramy również trwający przez Komisję Prawną przegląd ram prawnych dotyczących pojazdów zautomatyzowanych”.

Bez względu na to, co się stanie, najważniejsze jest, aby bezpieczeństwo było nadal zachowane przez człowieka lub technologię autonomicznej jazdy.

reklama

Kierowcy HGV UK

reklama