W ramach nowo utworzonej kampanii „Rejoin” uruchomiono unijny dowód tożsamości w celu zwalczania skutków Brexitu.
Link do uczestnictwa w kampanii:stayeuropean.org
Pomimo głosowania w Wielkiej Brytanii za wyjściem z bloku w 2016 r., grupa Stay European podjęła próbę połączenia ludzi, którzy chcą oprzeć się skutkom Brexitu. Grupa uruchomiła europejski dowód tożsamości, aby wrócić do bloku. Jak dotąd w ramach programu zarejestrowano 159 890 wniosków o obywatelstwo UE. Jeśli grupa uzyska wystarczającą liczbę rejestracji, będzie lobbować w Brukseli, aby stworzyć formalny program.
Przedstawiciele grupy powiedzieli: „Tworzymy grupę obywateli Wielkiej Brytanii, którzy chcą pozostać Europejczykami. Przystąpienie do kampanii jest samo w sobie deklaracją chęci bycia Europejczykiem i ubiegania się o status obywatela UE.
Gdy kampania będzie wystarczająco duża, aby przyciągnąć szerszą uwagę, będziemy lobbować UE, aby stworzyć formalny program, do którego będziemy mogli się zapisać.
Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zdobyć oficjalne uznanie naszego statusu Europejczyków - ponieważ cokolwiek się wydarzy, w naszych sercach wszyscy na zawsze będziemy Europejczykami”.
Grupa Stay European oświadczyła, że została utworzona w oparciu o pięć kluczowych zasad: „Jesteśmy Europejczykami, nigdy nie zdecydowaliśmy się na utratę obywatelstwa UE, wierzymy w projekt europejski, chcemy prawa do życia, pracy i podróżowania po Europie, chcemy zachować te możliwości dla przyszłych pokoleń ”.
Chęć ponownego przystąpienia do UE potwierdziła również premier Szkocji Nicola Sturgeon.
Pani Sturgeon powiedziała w czwartek wieczorem: „Szkocja niedługo wróci Europo. Nie wyłączaj światła ”.
Pomimo, że Wielka Brytania oficjalnie zakończyła okres przejściowy wczoraj o 23:00, pani Sturgeon wielokrotnie twierdziła, że Szkocja spróbuje powrócić do bloku.
W związku z głosowaniem Szkocji za pozostaniem w UE w 2016 r. wielokrotnie twierdziła, że jej rząd przeprowadzi referendum w sprawie niepodległości Szkocji.
W 2016 r. 62 procent zagłosowało za pozostaniem w UE, co podsyciło jej apele o drugie głosowanie w sprawie niepodległości.
W 2014 roku 55 procent Szkotów zagłosowało za pozostaniem w Wielkiej Brytanii, ale z powodu Brexitu Sturgeon twierdzi, że te parametry uległy zmianie. Przed wyborami Holyrood w maju, pani Sturgeon oświadczyła, że jej partia przedstawi ustawę, aby przeprowadzić drugie głosowanie już pod koniec roku.
Jak twierdzi, jej głównym celem jest przeprowadzenie kraju przez pandemię, ale obecne stanowisko rządu Wielkiej Brytanii w sprawie niepodległości Szkocji jest niezrównoważone.
Panna Sturgeon powiedziała: „Myślę, że referendum powinno, z wielu różnych powodów, odbyć się we wcześniejszej części następnego parlamentu. Zamierzam powiedzieć więcej na ten temat w naszym manifeście przed wyborami, ale nadal jesteśmy w środku globalnej pandemii, na której koniec mam nieco większą nadzieję niż kilka miesięcy temu.
Przed nami jeszcze wiele pytań bez odpowiedzi. Jestem wyznawcą, działaczem i orędownikiem niepodległości, ale teraz jestem także pierwszym ministrem Szkocji.
Odpowiadam za zdrowie i dobrobyt kraju oraz próbę pokierowania nim przez pandemię i bardzo się na tym skupiam”.
