W porcie Calais trwa protest pracowników, wstępnie zaplanowany na 24 godziny.
Protest rozpoczął się dzisiaj o godzinie 8, a więc powinien potrwać co najmniej do piątkowego poranka. Żadne promy nie są obsługiwane i ruch między Calais a Dover został w stu procentach zawieszony. Łącznie odwołano nawet 50 połączeń, każdej dobry obsługiwanych przez firmy DFDS oraz P&O Ferries.
Jak najbardziej można korzystać z trasy między Dunkierką a Dover. DFDS oficjalnie już nawet poinformowało o tymczasowym przeniesieniu tam dodatkowego promu. Nie zmienia to jednak faktu, że ruch przez kanał niemal na pewno zostanie sparaliżowany. Promy z Dunkierki już mają po 45 minut opóźnienia, a przeniesienie tam całego ruchu będzie trudne do zrealizowania.
Artykuły sponsorowane
A jakie są przyczyny protestu? Akcje rozpoczęli oficerowie odpowiedzialni za kontrolę ruchu morskiego w Calais. Sprzeciwiają się oni zmianom w wynagrodzeniach, które obniżą ich zarobki w stosunku do oficerów z innych francuskich portów.
Postaramy się informować o tej sprawie na bieżąco, gdy tylko pojawią się dodatkowe informacje.
#TrafficandWeather at #PortofDover #PortofCalais is closed due to strike action. Please contact your Ferry Operator before leaving home. Dov-Dunk route is operational.
— Port of Dover Travel (@PoD_travelnews) September 24, 2020