Rowerzysta podobno wyjechał na autostradę w ramach dziennego treningu.
Policja powiedziała, że jechał wewnętrznym pasem autostrady, między zjazdem 4 i 5 (między Orrell i Skelmersdale),doprowadzając do sytuacji, że kierowca samochodu musiał go wyminąć.
Lancashire Road Police opublikowała tweeta ze zdjęciem sprawcy. Napisali: „To był dla nas pracowity tydzień, ale jeden surrealistyczny incydent w tym tygodniu był z udziałem tego mężczyzny. Swój dzienny trening postanowił zrobić na 1 pasie M58 powodując, że przez niego zderzyły się 2 samochody i jakimś cudem samemu unikając wypadku. Uważajcie na siebie”.
Policja dodała później, że rowerzysta wjechał na pierwszy pas powodując, że samochód na tym samym pasie musiał zjechać na drugi pas 2 pod koła vana.
Jeden z obserwatorów powiedział w mediach społecznościowych: „Nie mogę w to uwierzyć - całkowite szaleństwo!”
Gdy niedowierzający użytkownicy Twittera zapytali, czy rowerzysta był pijany, lub pod wpływem narkotyków, policja odpowiedziała:
„Nie był upośledzony ani pijany. Został eskortowany z autostrady, a swój trening zakończył karą pieniężną i potężną lekcją bezpieczeństwa na drodze”.