Downing Street zgodziło się na rozpoczęcie negocjacji w środę w tym tygodniu pomimo kryzysu związanego z koronawirusem.
Mówi się, że Donald Trump desperacko dąży do porozumienia przed wyborami prezydenckimi w USA w listopadzie.
Jak donosi źródło: „Dostaliśmy zielone światło, aby rozpocząć rozmowy. Proces ten został znacznie przyspieszony”.
Rozmowy zostaną przeprowadzone zdalnie, dopóki będą obowiązywać ograniczenia dotyczące podróży.
Pierwsza runda rozmów, która potrwa dwa tygodnie, odbędzie się między Sekretarzem Handlu Międzynarodowego Liz Truss i przedstawicielem handlu USA Robertem Lighthizerem. Mówi się, że Boris Johnson odkładał rozmowy handlowe z USA do tej pory z powodu trwających negocjacji z UE.
Wielka Brytania znajduje się w okresie przejściowym z Brukselą do końca 2020 r., a obie strony nie zawarły jeszcze umowy o wolnym handlu. Premier wielokrotnie nalegał, aby nie przesuwać terminu, mimo że ramy czasowe są napięte.
Trump obiecał zawrzeć umowę handlową na dużą skalę z Wielką Brytanią po zwycięstwie wyborczym Johnsona w grudniu. Prezydent USA powiedział, że umowa może być „znacznie większa i bardziej dochodowa” niż jakakolwiek umowa z UE.
Napisał wtedy na Twitterze: „Gratulacje dla Borisa Johnsona z powodu jego wspaniałej wygranej! Wielka Brytania i Stany Zjednoczone będą mogły teraz zawrzeć nową umowę handlową po Brexicie. Ta umowa może potencjalnie być znacznie większa i bardziej dochodowa niż jakakolwiek umowa z Unią Europejską. Vivat dla Borisa! ”
Przeszkody na jakie może napotkać transakcja handlowa między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi mogą obejmować standardy żywności i NHS.
