Związek brytyjskich kierowców ciężarówek skrytykował DHL za to, że nie zapewnia bezpieczeństwa swoim kierowcom przewożących zapasy w całym kraju podczas pandemii.
Związek GMB twierdzi, że DHL „chełpi się” przestrzeganiem wytycznych brytyjskiego rządu w związku z Covid-19, a tak naprawdę nie zapewnia kierowcom żadnego wyposażenia ochronnego.
Co więcej, jeśli zachorują otrzymają ustawowy zasiłek chorobowy tylko przez pierwsze trzy dni, a dla tych, którzy kwalifikują się do zakładowego zasiłku chorobowego, będzie on ograniczony czasowo.
GMB twierdzi również, że niektórzy z jego członków „zostali poinformowani, że będą musieli wykorzystać urlop podczas izolacji lub wziąć bezpłatny urlop, a wszelkie zaległe godziny będą musiały zostać odpracowane w późniejszym terminie”.
Andrew Aldwinkle z GMB powiedział: „Podczas gdy część pracowników pracuje z domu, jak np. menedżerowie DHL, kurierzy kontynuują pracę, narażając siebie i swoich bliskich na większe ryzyko zarażenia się Covid-19. Wiemy, że opinia publiczna docenia pracę, którą wykonują nasi członkowie, ale DHL nie bierze pod uwagę bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia swoich pracowników. Firma wydaje się wykorzystywać kryzys jako okazję do maksymalizacji zysków przy rażącym lekceważeniu zdrowia swoich pracowników. GMB Union prosi DHL pokazał, jak bardzo docenia pracę wykonywaną przez swoich pracowników”.
Związki zawodowe chcą, aby firma zminimalizowała ryzyko wszystkich dostaw, wprowadziła dystans społeczny w każdej lokalizacji DHL, zapewniła pełne wynagrodzenie chorobowe od pierwszego dnia, pełne wynagrodzenie dla tych, którzy nie mogą pracować, ponieważ są obarczeni wysokim ryzykiem lub muszą opiekować się rodziną z powodu Covid-19, zapewnienie środków ochronnych wszystkim pracownikom i podwyżki dla wszystkich kierowców.
Chce również, aby firma uzyskała dostęp do rządowego programu w celu zapewnienia ochrony zwolnionych pracowników i wypłaty 80% wynagrodzenia, a DHL uzupełnia pozostałe 20%”.
Związek skrytykował również firmę kurierską Yodel i ich praktyki w Lichfield, gdzie „nie dano rękawiczek, masek ani środków do dezynfekcji rąk kierowcom, którzy muszą dostarczać setki paczek na każdej zmianie. Pracownik z kaszlem i gorączką został rzekomo wyszydzony przez kierownictwo i kazano mu iść do pracy, pomimo oficjalnej porady rządu, aby pozostać w domu”.
