W odpowiedzi na artykuł dyrektora generalnego Driver Require Kierana Smitha, który pokazuje problem kierowców z egoistycznego punktu widzenia, tj. agencje próbujące zdobyć dla siebie więcej pieniędzy, Gary Gates mówi o innej stronie problemu.
Pracując w logistyce od około 30 lat Gary potwierdza, że wynagrodzenie kierowców jest zbyt niskie, ale winny jest temu konsument, który chce towaru tak świeżego i tak taniego, jak to tylko możliwe. Wystarczy zapytać opinię publiczną czy chcieliby, aby ceny wszystkiego wzrosły by kierowcy dostali podwyżki w tym roku! Chyba wszyscy wiemy, jaka będzie odpowiedź.
reklama
Stawki kierowców są podyktowane przez supermarkety. Wszelkie podwyżki płac są powiązane z ich rocznym budżetem, który jest powiązany z udziałami. Zatem stwierdzenie, że przewoźnicy powinni płacić więcej jest dość zabawne, gdy sami przewoźnicy, których marże wynoszą około 2%, są wyzyskiwani przez supermarkety, które z kolei muszą brać pod uwagę swoich udziałowców.
reklama
Gdybyśmy zapytali wszystkich w Wielkiej Brytanii, czy chcieliby w tym roku dostać podwyżkę za tą samą pracę co w zeszłym roku, każdy odpowiedziałby „tak”. Niestety gospodarka czy demokracja tak nie działa.
reklama
Jednym z powodów, dla których ciężko zachęcić większą liczbę osób do pracy w transporcie, jest zła opinia. Gary, który sam był kierowcą około 18 lat zanim objął wyższe stanowisko kierownicze twierdzi, że wyższe stawki to nie wszystko. Dobry pracodawca, czysty schludny uniform, czysty pojazd, korzyści od pracodawcy, takie jak udziały, roczna premia, opieka zdrowotna itp. są równie ważne jak wynagrodzenie.
Artykuły sponsorowane
Znaczna większość kierowców decyduje się na pracę agencyjną. Znam sporo osób, które rzuciły pracę w pełnym wymiarze godzin na pracę agencyjną, ponieważ dostają 1 funt za godzinę więcej. Potem skarżą się, że proponowane im zmiany nie są takie jakie by chcieli, ponieważ myślą, że to oni powinni wybierać zmiany, a kierowcy na kontrakcie powinni brać ‘resztki’.
reklama
Kiedy Margaret Thatcher wprowadziła pracowników agencyjnych, ich celem było wypełnienie luk pracowników z obowiązkami rodzicielskimi. Jednak od kilku lat agencje próbują manipulować zmianami, aby dopasować je do swoich kierowców. Obecnie kierowcy agencyjni otrzymują wyższe wynagrodzenie niż kierowcy kontraktowi z uwagi na charakter pracy.
reklama
Musimy zmienić sposób, w jaki robimy zakupy, zaczynając od tego, aby nie oczekiwać towaru w sklepach o 6 rano lub 8 rano każdego dnia. Pozwoliłoby to znacznie zmniejszyć wielkość floty i zmniejszyć liczbę kierowców. Zaletą tego byłoby obniżenie kosztów każdej umowy, a tym samym znalezienie środków na lepsze wynagrodzenia.
