Przeprowadzone śledztwo przez inspektorów DVSA skutkowało wykluczeniem centrum kalibracji tachografów oraz jednego z pracujących tam techników z listy autoryzowanych punktów obsługi tachografów.
Wyniki kontroli pokazały, że w centrum były prowadzone bardzo niebezpieczne kalibracje, które mocno odbiegały od prawidłowych danych. Śledztwo także wykazało, że technik odpowiedzialny za kalibrację tachografów, prowadził swój mały interesik na boku. Zgłaszał do firmy, że tachograf jest uszkodzony mimo iż był sprawny, jednostkę wymieniała na nową, a niby niesprawny tachograf montował w innej ciężarówce na lewo.
An investigation by our Officers resulted in the disqualification of a #Tachograph Centre and #Technician from the scheme.
— DVSA Enforcement (@DVSAEnforcement) September 22, 2019
A centre was found to have undertaken dangerously inadequate calibrations on vehicles 🚛 (1/3) pic.twitter.com/Kmdu8wwT1v
Zarówno punkt legalizacji tachografów jak i technik zostali zdyskwalifikowani na 5 lat z wykonywania tej pracy. Na załączonym zdjęciu widać jak bardzo prędkość na liczniku odbiegała od rzeczywistej prędkości pojazdu.