Operatorzy fotoradarów strajkują w przyszłym tygodniu w sporze o warunki pracy

Operatorzy fotoradarów strajkują w przyszłym tygodniu w sporze o warunki pracy

Pracownicy GoSafe Ireland, firmy zarządzającej fotoradarami w całej Irlandii na zlecenie państwa, będą strajkować przez 24 godziny w przyszłym tygodniu w sporze o warunki pracy.

Związek Zawodowy Siptu, który reprezentuje pracowników, powiedział, że jego członkowie „nie mają innej możliwości”, twierdząc, że zarząd „odmówił zajęcia się problemami dotyczącymi zdrowia i bezpieczeństwa oraz warunków zatrudnienia”.

Pracownicy twierdzą, że pracują w niebezpiecznych warunkach, zamknięci w vanie przez kilka godzin, zmuszeni do jedzenia lunchu podczas monitorowania pojazdów i zmuszeni do oddawania moczu w butelce z powodu braku toalet w samochodach monitorujących.

Związek, który reprezentuje połowę operatorów samochodów z fotoradarem, powiedział, że do 35 pracowników zaangażuje się w 24-godzinny strajk w pracy.

„Naszym członkom nie pozostało nic innego, jak przeprowadzić ten strajk. Są świadomi wpływu, jaki będzie to miało na zasadniczą rolę, jaką odgrywają w zapewnieniu bezpieczeństwa ruchu drogowego”, powiedział organizator Siptu Brendan Carr.

„Nasi członkowie podejmują to działanie tylko w ostateczności z powodu kierownictwa, które odmówiło zajęcia się ich problemami. Pracownicy czasem są zamknięci w swojej furgonetce do 11 godzin podczas wykonywania obowiązków. Są to ekstremalne okoliczności, w których jednocześnie próbują wykonywać swoją kluczową rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa drogowego”.

Carr powiedział, że pracownicy próbowali rozwiązać problem przez Sąd Pracy, ale bezskutecznie.„Ci pracownicy próbowali rozwiązać te problemy za pośrednictwem państwowych mechanizmów stosunków przemysłowych. Jednak firma odmówiła współpracy z pracownikami przez związki zawodowe, mimo że świadczone przez nich usługi są w pełni finansowane przez państwo.

Sąd pracy wydał zalecenie, w którym stwierdza, że pracodawca powinien uznać SIPTU za przedstawiciela swoich pracowników będących członkami związku, ale zostało to całkowicie zignorowane przez kierownictwo”.

Powiedział, że związek napisał do ministra sprawiedliwości Charliego Flanagana w związku z obawami pracowników, prosząc go o spotkanie w celu uzyskania jego pomocy.

„Niestety minister odmówił interwencji, pomimo możliwych poważnych konsekwencji dla bezpieczeństwa ruchu drogowego” - powiedział.

Chociaż 28 września jest jedynym planowanym dniem strajku, SIPTU jest przygotowany na kolejne przerwy w pracy w nadchodzących tygodniach, jeśli nie zostanie znalezione rozwiązanie.

źródło: thejournal.ie
Kierowcy HGV UK