Przez mała kozę zamknięto jedno z najbardziej ruchliwych skrzyżowań autostradowych.
Blisko na 90 minut skrzyżowanie między węzłem 28 i 29 na M62, zostało wyłączone z ruchu, po tym jak zdezorientowane zwierzę weszło na jezdnię, zaszokowani kierowcy zatrzymywali auta i próbowali przegonić kozę, ale zwierzę za każdym razem wracało na autostradę.
Na miejsce została wezwana policja, która usiłowała najpierw miała problem ze zlokalizowaniem zwierzęcia, potem z jego schwytaniem.
Ben Fry z Yorku przyznał, że czekał aż służby opanują sytuację stojąc w korku przez 45 minut. „Wszyscy się zatrzymali”, powiedział „rozbawiło mnie to, że kozie udało się zamknąć jedno z najbardziej ruchliwych skrzyżowań w kraju. Myślę, że morał z tego jest taki, że teraz już nigdy nic mnie nie zaskoczy na M62”, dodał mężczyzna.
Just had to call the wife...
— Ben Fry (@BenYorkMix) September 14, 2019
“I’m going to be late, a goats closed the M62” pic.twitter.com/DRc8zZCFxM
Fry stwierdził, że policja jeździła autostradą w górę i w dół, szukając zwierzęcia, zanim przywrócono ruch tuż przed 21:00.
Incydent miał miejsce niecałe sześć miesięcy po tym, jak na M606 na wysokości Bradford, zwierzęta galopowały pod prąd wywołując chaos na autostradzie. Zwierzęta uciekły z pobliskiej farmy.
https://twitter.com/mralimcb/status/1172959924428652544
Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane.