Eksperci twierdzą, że potrzebne są nowe przepisy do prowadzenia rozmów telefonicznych bez użycia rąk

Główny naukowiec TRL powiedział ministrom, że prawo dotyczące systemów głośnomówiących w samochodach musi zostać ponownie rozpatrzone.

Wykonywanie rozmów telefonicznych w trybie głośnomówiącym podczas jazdy jest niebezpieczne, a zgodnie z wiodącym ekspertem ds. bezpieczeństwa drogowego należy ponownie zapoznać się z tym, jak to wygląda w praktyce.

Na spotkaniu Komitetu Transport Select Committee na początku tygodnia, główny naukowiec w Laboratorium Badań Transportu (TRL) Dr Shaun Helman został zapytany, na ile uważa, że „pojęcie zestawu głośnomówiącego” powinno zostać ponownie rozpatrzone w odniesieniu do prawa.

Odpowiedział: „Jest to konieczne. Dowody są chyba przekonujące. Myślę, że warto też pamiętać, że istnieją inne funkcje głośnomówiące takie jak aktywacja głosu, które będą bardziej powszechne, bo chodzi nie tylko o trzymanie rąk na kierownicy, ale także by oczy i umysł były skupione na drodze, a nie na czymś innym."

Helman powiedział, że poprzednie badania wykazały, że używanie telefonu komórkowego za kierownicą, w tym rozmowa przez zestaw głośnomówiący, miały negatywny wpływ na umiejętności kierowców, skutecznie redukując doświadczonych kierowców do poziomu nowicjuszy.

„Jeśli rozmawiasz przez telefon, jest prawdopodobne, że bardziej skupisz się na drodze przed sobą, a nie na szerszym obszarze i potencjalnych zagrożeniach wokół” - powiedział.

Helman przytoczył również badanie z 2002 r., które sugerowało, że prowadzenie rozmowy telefonicznej bez użycia rąk miało równie negatywny wpływ na umiejętności prowadzenia pojazdu, a nawet nieco gorszy, niż posiadanie dozwolonego poziomu alkoholu we krwi.

Helman wierzy, że rząd powinien zająć wiodącą rolę w tej kwestii, wdrażając politykę, w której każdy prowadzący jakąkolwiek flotę swoich pojazdów na rynku nie będzie mógł wykonywać żadnych rozmów telefonicznych.
Problem z zestawem głośnomówiącym obejmuje nie tylko rozmowy telefoniczne, a Helman wytyka palcem producentów samochodów, którzy tworzą różne systemy działają na różne sposoby, zamiast opracować jedną bezpieczną, uniwersalną metodę obsługi.

„Interakcja człowiek-maszyna musi być dobrze zaprojektowana, a często w samochodach tak nie jest” - powiedział.
Jeśli mówię - jest mi zimno, włącz ogrzewanie - a system nie jest szczególnie dobry w zrozumieniu mojego głosu lub zadaje kolejne pytanie jak np. - Jaką temperaturę chcesz? lub jest po prostu źle zaprojektowany, staje się bardziej uciążliwy niż wykonanie tego manualnie. ”