"Zobaczyłem rękę dziecka bijącą w szybę". Kierowca z Ukrainy nagrodzony za pomoc po karambolu na A6

"Zobaczyłem rękę dziecka bijącą w szybę". Kierowca z Ukrainy nagrodzony za pomoc po karambolu na A6

Bohaterski kierowca Andrij Sirowackij, który ratował ludzi po karambolu na autostradzie A6 pod Szczecinem, otrzymał nagrodę od władz miasta. Poza podziękowaniami mężczyzna otrzymał także voucher na tygodniowe wakacje dla całej rodziny.


Andrij Sirowackij był jednym z kierowców, który wyciągał ludzi z płonących samochodów. Wcześniej pisaliśmy już o relacjach uczestników tego wypadku . Jedną z osób, którą uratował kierowca z Ukrainy była kobieta, która tak informowała o przebiegu wypadku:

- Korek się zrobił, więc zwolniłam, a ciężarówka za mną nie zauważyła i stuknęła mnie. Po uderzeniu moje auto zaczęło się kręcić i wszyscy wlecieli jeden na drugiego. Mój samochód się spalił... Byłam przy samej ciężarówce, wbita w nią. A samochód obok się palił, pan Andriej mnie wyciągał przez szybę, bo nie mogłam wyjść. Właśnie ten pan ratował kogo mógł.

Marszałek województwa wystąpi do prezydenta o przyznanie polskiego obywatelstwa
Jak podaje TOK FM bohaterski kierowca otrzymał od marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza podziękowania oraz voucher na tygodniowe wczasy w Kołobrzegu dla całej rodziny. Marszałek poinformował również, że wystąpi do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o przyznanie kierowcy polskiego obywatelstwa.

Andrij Sirowackij w rozmowie z dziennikarzami wyznał, że uratował dwóch mężczyzn, jedno dziecko oraz kobietę. Chciał też ugasić pożar przy pierwszym samochodzie, w który uderzyła ciężarówka, jednak wtedy nastąpił wybuch, który odrzucił go od miejsca wypadku. Kierowca wyjaśniał, że przez gęsty dym trudno było zlokalizować poszkodowanych.

- W jednym samochodzie nie było szyb, płomienie były ogromne. W jednej ręce trzymałem gaśnicę, drugą pomagałem wyjść dziecku i jego ojcu.

Do tragicznego karambolu doszło w niedzielę 9 czerwca na autostradzie A6 pod Szczecinem. Z ustaleń policji wynika, że kierowca tira nie zauważył sznura zwalniających samochodów i zderzył się z pierwszym samochodem, a ten z kolejnymi. W wyniku zderzenia doszło do pożaru. W wypadku udział brały 22 osoby, sześć z nich zmarło.

źródło: gazeta.pl
Kierowcy HGV UK