Holenderski operator logistyczny kontenerów krótkodystansowych i multimodalnych Samskip kontynuuje swoje plany awaryjne, aby pomóc klientom w zabezpieczeniu ich sieci dostaw w przypadku braku porozumienia brexitowego.
Rozmawiając z The Loadstar w Centrum Logistycznym w Monachium, tymczasowy dyrektor generalny i dyrektor operacyjny Diederick Blom powiedział, że Samskip zabezpiecza dostawców zapewniając, że nie będzie przerwy w ich sieciach dostaw, jeśli Wielka Brytania opuści Unię Europejską bez umowy handlowej.
Artykuły sponsorowane
Blom powiedział: „Nie różnimy się od nikogo innego, nie mamy pojęcia, co się stanie z Brexitem, a wszystko co możemy zrobić, to przygotować się na najgorszy scenariusz twardego Brexitu w dniu 31 października, tak jak zrobiliśmy to w dwóch poprzednich możliwych terminach w marcu i kwietniu”.
„Nasi klienci doceniają nasze wysiłki na rzecz przygotowania się na twardy Brexit” - powiedział Blom – „Wydaliśmy wytyczne dotyczące naszych dostaw do Wielkiej Brytanii za pośrednictwem holenderskich portów, które zawierają dodatkowe informacje dotyczące rezerwacji, zgłoszeń celnych, kontroli weterynaryjnych, itp., które będą konieczne w przypadku opuszczenia UE przez Wielką Brytanię bez porozumienia”.
W ramach tego planowania Samskip zmodernizował swój cotygodniowy harmonogram połączeń między portami Hull i krajami beneluksu do 11 rejsów, dodając dodatkowe rejsy do swoich trzech połączeń tygodniowo do Tilbury i cotygodniowego połączenia w Grangemouth.
„Nasze usługi przyciągnęły nowych klientów, którzy normalnie kierowaliby całą swoją działalność za pośrednictwem portów promowych, ale chcieliby się zabezpieczyć na wypadek najgorszego” - wyjaśnia Blom.
Rzeczywiście, spedytor, z którym rozmawiał The Loadstar powiedział, że „Musi nastąpić pewne zakłócenie w dostawach, a spodziewamy się znacznych zakłóceń na terminalach promowych, przynajmniej na początku, jeśli Wielka Brytania wyjdzie z Unii bez umowy, a kolejki znacznie pogorszą już i tak poważny niedobór kierowców w Europie”.
W odniesieniu do decyzji rządu brytyjskiego o przyznaniu DFDS, Brittany Ferries i innym firmom promowym około 100 mln USD w celu zagwarantowania dodatkowej przestrzeni na promach w przypadku braku umowy brexitowej, Blom odmówił komentarza, ale przyznał, że Departament Handlu skontaktował się z Samskipem aby zapytać, czy ma „wolne moce produkcyjne”.
Rząd ogłosił anulowanie umów z DFDS i Brittany Ferries w maju, po wcześniejszym rozwiązaniu umowy z Seaborne i podobno zapłacił ponad 50 mln funtów operatorom promów za niewykonanie zobowiązania.
Artykuły sponsorowane
Aby poradzić sobie z dodatkową ilością kontenerów, Samskip ogłosił dopłatę „wolumenową” w wysokości 243 euro za ładunek, która zostanie doliczona dla klientów przekraczających swoje średnie tygodniowe normy wysyłane liniami w 2018 roku, a większość klientów Samskip zaakceptowała tę opłatę jako „uczciwą”.
„Będą jeszcze dodatkowe koszty wynikające z norm ochrony środowiska IMO 2020, które spedytorzy będą musieli zapłacić” - podsumował.