Policyjna akcja łapania kierowców nie zachowujących bezpiecznej odległości na M6

Policyjna akcja łapania kierowców nie zachowujących bezpiecznej odległości na M6

Zmotoryzowanych kierowców spotkała niemiła niespodzianka, kiedy zostali zatrzymani przez policję w ramach operacji wymierzonej w niebezpieczną jazdę na M6.

Funkcjonariusze zatrzymali się na autostradzie, uważnie przyglądając się kierowcom w Staffordshire, gdzie uruchomiono operację „Proximity”.

Zbliżający się kierowcy zbyt późno mogli zobaczyć policję we własnych lusterkach wstecznych, dopiero gdy Ci nakazywali im zatrzymanie się.

Szefowie policji coraz bardziej obawiają się, czy kierowcy nie stwarzają niebezpieczeństwa wypadku, zbyt szybko zbliżając się do pojazdów jadących z przodu.

Uważają, że niepozostawianie wystarczającej odległości zwiększa ryzyko wypadku, ponieważ w przypadku użycia hamulców zostaje mniej czasu na reakcję kierowcy.

Kierowcy mogą również czuć się zagrożeni przez pojazdy, które zbytnio się zbliżają, odwracając jednocześnie ich uwagę od drogi.

Dane opublikowane niedawno przez Highways England wskazują, że jeden na osiem wszystkich wypadków drogowych jest spowodowany przez ludzi, którzy jeżdżą zbyt blisko pojazdu jadącego z przodu, a każdego roku ginie lub zostaje poważnie rannych przez to ponad 100 osób.

Funkcjonariusze stali między węzłem 12 w kierunku Cannock a węzłem 14 w kierunku Stafford i planują nadal monitorować ruch w czerwcu w ramach tej operacji.

Kierowcy, którzy nieuważnie zbliżyli się zbytnio do innych pojazdów, zostali zabrani do bazy Central Motorway Policing Group w Doxey, Stafford, gdzie odbyli rozmowy z oficerami.

Kierowca ciężarówki był pośród osób, które zostały zatrzymane w trakcie akcji na autostradzie.

W sumie jedenaście kierowców zostało zatrzymanych w pierwszym dniu akcji, z czego dziesięciu otrzymało mandaty.

Muszą teraz odbyć kursy edukacyjne w ramach kary lub mogą zostać postawieni przed sądem.

Inspektor Damian Shave z policji w Staffordshire powiedział: Jest to duży problem na niektórych autostradach i ma to ogromny wpływ na bezpieczeństwo osób podróżujących, dlatego wdrażamy teraz egzekwowanie tego przez okres dwóch tygodni, aby walczyć z procederem. 

Oficer ruchu Nigel Kearney powiedział: Jest to niezwykle niebezpieczne, szczególnie w przypadku ciężkich ciężarówek i furgonetek, ponieważ pojazd za nimi, ten, któremu siedzi się na ogonie, nie widzi, co dzieje się przed tym pojazdem.

Dobrą zasadą jest, jeśli widzisz lusterka boczne pojazdu znajdującego się przed ciężarówką, wtedy ten pojazd też może cię zobaczyć, ale Ty także masz większy pogląd i wyobrażenie na temat tego, co jest za nim.

Operacja została wsparta przez Highways England, która prowadzi własną kampanię „Space Invaders”, mającą na celu podniesienie świadomości problemu.

Kierownik ds. Bezpieczeństwa drogowego Richard Leonard powiedział: Wiemy, że jazda komuś blisko na ogonie sprawia, że kierowca z przodu czuje się nieco zagrożony i na celowniku, co odwraca tym samym jego uwagę od drogi i czyni bardziej podatnym na popełnienie błędu.

Jest to onieśmielające i nieco frustrujące, jeśli jesteś w tej sytuacji na drodze.

Jeśli doprowadzi to do kolizji, ludzie w obu pojazdach mogą zostać poważnie ranni lub zabici. Chcemy, aby wszyscy wrócili do domu cali i bezpieczni. 

Kodeks Drogowy mówi, że kierowcy powinni zezwolić na co najmniej dwie sekundy przerwy, która powinna zostać podwojona na mokrej nawierzchni. Zaleca się, aby kierowcy, którzy są pod presją, unikali przyspieszania, zwalniania lub wpatrywania się w lusterko wsteczne i zmniejszali ryzyko przed kontynuowanie normalnej jazdy przed wyraźnym sygnalizowaniem i zezwoleniem na wyprzedzanie.

Badanie przeprowadzone przez Highways England ujawniło, że siedzenie komuś na ogonie jest największym problemem i obawą, jaką kierowcy mają w stosunku do innych użytkowników dróg.

Badania w samochodzie - z wykorzystaniem kamer samochodowych, rozpoznawania twarzy, śledzenia emocji i monitorowania serca – pokazały, że typową reakcją kierowcy na kogoś, kto jedzie zbyt blisko, jest zaskoczenie, gniew i pogarda, ze skokiem tętna.

źródło: expressandstar.com
Kierowcy HGV UK